Namawiałem Donalda Tuska, żeby zrezygnował z kandydowania w wyborach prezydenckich. Lepiej, żeby nadal był szefem PO i rządu - powiedział w "Faktach po Faktach" były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Oceniając szanse Lecha Kaczyńskiego na reelekcję stwierdził, że obecny prezydent ich nie ma.
Marcinkiewicz nie ma wątpliwości, że Tusk wygrałby wybory prezydenckie, gdyby tylko zdecydował się na start (swoją decyzję w tej sprawie premier ma ogłosić jeszcze zimą).
- Ale nie mam pewności, czy wystartuje - stwierdził były premier.
Od pewnego czasu spekuluje się, że niewykluczone, iż Tusk zrezygnuje z walki o Pałac Prezydencki. Media donoszą, że szef rządu rozważa, kto mógłby być alternatywnym kandydatem - w tym kontekście pada nazwisko marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. - Zarówno Komorowski, jak i Sikorski wygraliby z Kaczyńskim i każdym innym politykiem - powiedział Marcinkiewicz.
"Tusk się waha"
Dlaczego Tusk miałby się wycofać z boju o prezydenturę? Według Marcinkiewicza, straciłby wpływ na Platformę. Sytuacja w tej partii jest - zdaniem Marcinkiewicza - napięta. - Mamy do czynienia z konfliktem wewnętrznym. Tusk wie, że nie będzie już miał takiego Schetyny do kierowania partią, bo ich drogi się rozeszły. I stąd jeszcze większe wahanie (Tuska ws. startu w wyborach - red.) - powiedział Marcinkiewicz.
I dodał: - Z drugiej strony to nie jest dobra sytuacja, że partia rządząca ma wysokie notowania, a rząd traci z miesiąca na miesiąc. Każdy poważny polityk powinien wziąć głos społeczny pod uwagę i zmienić rząd.
I dlatego - według Marciniewicza - Tusk powinien pozostać liderem PO i szefem rządu. - Namawiałem go, żeby zrezygnował z kandydowania. To było rok temu, wtedy spotkałem się z nim w cztery oczy - przyznał były premier. I dodał: - Polsce potrzeba kontynuacji i ciągłości władzy.
Zdaniem Marcinkiewicza, gdyby Tusk zrezygnował z kandydowania na prezydenta i wciąż był szefem rządu, Platforma wygrałaby kolejne wybory. - I mogłaby rządziłby drugą kadencję, co bardzo ustabilizowałby sytuację Polski i wzmocniło nasz kraj na arenie międzynarodowej - ocenił były premier.
Kaczyński bez szans
Marcinkiewicz, pytany o szanse Lecha Kaczyńskiego na reelekcję stwierdził, że ich nie ma. - Polacy zawiedli się na Lechu Kaczyńskim, wielu, którzy nie niego głosowali, żałują tego i nie będą głosować - powiedział były premier.
Jego zdaniem, PiS powinien wystawić innego kandydata: choćby Joannę Kluzik-Rostowską, czy Grażynę Gęsicką. Miałby on - co podkreślał Marcinkiewicz znacznie większe szanse niż obecny prezydent.
mac/tr
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24