- Jeśli uzyskamy wyczerpujące wyjaśnienie w sprawie prowokacji CBA, to po co komisja śledcza? - stwierdził w rozmowie z portalem tvn24.pl Janusz Maksymiuk, wiceszef Samoobrony. Innego zdania jest Krzysztof Filipek również wiceszef partii. - Nic się nie zmieniło, chcemy komisji - zapowiada.
- Warunkiem trwania koalicji nie jest komisja śledcza, ale wyjaśnienie. A komisja to najlepsza forma wyjaśnienia - mówi nam Maksymiuk. - Musimy dowiedzieć się, kto miał interes w tym, żeby premier uwierzył, że Andrzej Lepper brał łapówki - podkreśla.
Pytany, czy Samoobrona łagodzi swoje - dotychczas bardzo stanowcze - stanowisko w tej sprawie, zastrzega: - To tylko moje odczucie. To nie jest stanowisko partii. Nie konsultowałem tego z Andrzejem Lepperem. To moje odniesienie się do tego, co się mówi o stanowisku LPR, o liście premiera Giertycha.
Warunkiem trwania koalicji nie jest komisja śledcza, ale wyjaśnienie. A komisja to najlepsza forma wyjaśnienia. Musimy dowiedzieć się, kto miał interes w tym, żeby premier uwierzył, że Andrzej Lepper brał łapówki. maks
W rozmowie z PAP Maksymiuk dodał, że wystarczy, że "całą prawdę" o prowokacji CBA ujawni koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wasserman. Nie musi nawet tego robić przed Sejmem - wystarczy, że wypowie się w w telewizji - "najlepiej jak najszybciej" - stwierdził Maksymiuk.
Jednak według innego wiceszefa partii Krzysztofa Filipka, Samoobrona "w żadnym razie" nie odstąpi od powołania komisji śledczej. - Tylko komisja śledcza ma szansę ujawnić wszystkie aspekty prowokacji przeciwko Andrzejowi Lepperowi. Nasze stanowisko jest jednoznaczne. Nic się nie zmieniło, chcemy komisji śledczej - podkreślił Filipek.
Nasze stanowisko jest jednoznaczne. Nic się nie zmieniło, chcemy komisji śledczej Krzysztof Filipek, wiceszef Samoobrony
Pytany przez nas, czy ostateczne stanowisko Samoobrony w sprawie warunków trwania koalicji zostanie dziś przesłane premierowi, Maksymiuk mówi: - Ta odpowiedź była. Powiedzieliśmy, że popieramy warunki dobrego rządzenia.
Dziś w TVN 24 wicepremier Przemysław Gosiewski podkreślił, że ultimatum upływa o północy, potem premier będzie się zastanawiał, czy rozwiązać parlament. Powtórzył też, że nie ma zgody na komisję śledczą ds. CBA.
- To jest poważna wypowiedź, ale długa i można ją różnie interpretować. A my się w koalicji umówiliśmy, że nie będziemy się komunikować za pośrednictwem mediów - komentuje wiceszef Samoobrony.
Do tej pory Andrzej Lepper mówił, że warunkiem koniecznym pozostania Samoobrony w koalicji jest powołanie komisji śledczej ws. akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
Katarzyna Wężyk
Źródło: tvn24.pl, PAP, Polskie Radio