Tylko nieco ponad godzinę trwało przesłuchanie ministra sportu w rządzie PiS Tomasza Lipca przed hazardową komisją śledczą. - Moje ministerstwo i większość decydentów sprzeciwiało się, aby inwestycję budowy Narodowego Centrum Sportu prowadził Totalizator Sportowy - stwierdził przesłuchiwany.
- Jako resort byliśmy też na pewno przeciwni przekazaniu Totalizatorowi gruntów, które były w gestii ministra skarbu, a w zarządzie zakładu budżetowego ministra sportu - podkreślił Lipiec.
Świadek powiedział, że projekt ministerstwa skarbu ws. budowy NCS i nowelizacji ustawy hazardowej zakładał przeniesienie środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu na budowę NCS i jednocześnie zmniejszenie o 150 mln zł nakładów na inne inwestycje niezwiązane z Euro 2012. - Dla mnie, jako ministra sportu, który był odpowiedzialny za wszystkie dyscypliny sportu, a nie tylko za piłkę nożną, był to projekt nie do przyjęcia - dodał były minister.
Ustawa o finansowaniu obiektów sportowych
15 maja 2007 r. minister skarbu Wojciech Jasiński przekazał do uzgodnień międzyresortowych projekt ustawy o finansowaniu budowy obiektów sportowych NCS oraz o projekt noweli ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Zgodnie z założeniami inwestorem NCS miał być Totalizator Sportowy, a środki na ten cel miały pochodzić z dodatkowych przychodów Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.
Projektowane zmiany w ustawie o grach i zakładach wzajemnych miały na celu poszerzenie katalogu gier objętych dopłatami: o keno, loterie audiotekstowe, bingo pieniężne, gry cylindryczne, gry w karty i kości organizowane w kasynach, gry na automatach i automatach i niskich wygranych oraz zakładach wzajemnych.
Przesłuchiwany przez godzinę
Sławomir Neumann (PO) dopytywał Lipca dlaczego założenia do projektu ministerstwa skarbu powstały na kilka tygodni przed ogłoszeniem przez UEFA decyzji o przyznaniu Polsce i Ukrainie praw do organizacji Euro 2012, co miało miejsce dopiero w kwietniu 2007 roku.
Świadek przypomniał, że pomysł budowy NCS powstał w listopadzie 2006 roku i był niezależny od wyniku starań Polski o organizację Euro 2012. - Koncepcja budowy NCS była niezależna od rozstrzygnięcia UEFA, choć ta decyzja przyspieszyła prace - dodał.
Przesłuchanie Lipca zakończyło się po godz. 15. Trwało nieco ponad godzinę.
Lipca problemy z prawem
Lipiec był ministrem sportu najpierw w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a potem Jarosława Kaczyńskiego. 2 lipca 2007 CBA zatrzymało pod zarzutem korupcji przy budowie Stadionu Narodowego dyrektorów Centralnego Ośrodka Sportu, którzy przyznali się do winy. Opozycja zażądała dymisji ministra sportu, do której doszło tydzień później.
25 października 2007 także sam Tomasz Lipiec został zatrzymany przez CBA pod zarzutem m.in. przyjęcia 100 tysięcy złotych łapówki. Sprawa dotyczy śledztwa w sprawie korupcji w Centralnym Ośrodku Sportu. Sąd aresztował go początkowo na 3 miesiące, później areszt był wielokrotnie przedłużany. Ostatecznie były minister wyszedł za kaucją w wysokości 80 tysięcy złotych.
Zatrzymanie Tomasza Lipca wzbudziło liczne kontrowersje. Niektóre media twierdziły, że do zatrzymania ministra dojść miało wkrótce po jego dymisji, lecz decyzję zablokowała ówczesna prokurator okręgowa z powodu zbliżających się wyborów. Sprawę tę wyjaśnia m.in. sejmowa komisja śledcza ds. nacisków na służby specjalne.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP