SLD ponownie chce jednoczyć lewicę - choć już bez demokratów. Trwają rozmowy z Socjaldemokracji Polskiej (SdPl) i Unii Pracy (UP) o wspólnej liście w wyborach do europarlamentu. A szef Sojuszu zaprasza do klubu trójkę posłów, która we wtorek odeszła z Socjaldemokracji.
Z SdPl odeszli Bartosz Arłukowicz, Bożena Kotkowska i Grzegorz Pisalski. Jak wyjaśnili, w partii "zaszwankowała forma dyskusji, debaty wewnątrzpartyjnej i chyba trochę demokracja". Szef SLD Grzegorz Napieralski skorzystał z okazji do powiększenia szeregów swojego klubu i zaprosił całą trójkę do współpracy.
Wspólna lista lewicy
- Mamy dwie partie prawicowe, które kłócą się, nie mają pomysłu na walkę z kryzysem, na miejsce Polski w UE. Lewica ma doświadczenie, ale musi być zjednoczona - argumentował lider Sojuszu. - Jako szef SLD chciałbym, aby w przyszłych wyborach parlamentarnych, w przyszłych wyborach samorządowych była wspólna lista lewicy - dodał Napieralski.
Z kolei SLD-owski wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński zapowiedział na konferencji w Rzeszowie, że Sojusz "poświęca wszystkie siły", aby w wyborach do europarlamentu powstała jedna lista lewicy. Według niego szanse na to są duże, a rzecz się rozstrzygnie w ciągu najbliższych dni. - Byłby to element rewitalizacji lewicy i porozumienia programowego. To daje możliwość zdobycia potrzebnej ilości mandatów - stwierdził.
"Rewitalizacja lewicy"
SLD chce "rewitalizować lewicę" wspólnie Unią Pracy i Socjaldemokracją Polską. Trwają rozmowy z obiema partiami, choć - jak podkreślił Szmajdziński - w przypadku SdPl są kłopoty, bo "trudno określić dzisiaj jej przywództwo". Trudno, bo z SdPl odchodzi Bartosz Arłukowicz, jeden z kandydatów na jej szefa. Wybory nowego lidera Socjaldemokracji zaplanowane są na 10 stycznia.
SDL widziałoby na wspólnych listach lewicy m.in. Włodzimierza Cimoszewicza (obecnie senatora niezależnego), Dariusza Rosatiego (europoseł z list SdPl), Józefa Piniora (europoseł, SdPl) oraz Marka Siwca (europoseł, SLD).
Demokratom dziękujemy
Szmajdziński zaznaczył, że ta inicjatywa nie dotyczy Partii Demokratycznej-demokratów.pl (czwartego obok SLD, UP i SdPl uczestnika nie istniejącej już koalicji wyborczej Lewica i Demokraci). Obecnie w PE posłowie z Partii Demokratycznej wchodzą w skład frakcji Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, natomiast przedstawiciele SLD i SdPl należą do frakcji socjalistycznej.
- To byłoby pełne spektrum lewicowe, nie centrolewicowe. Jasno powiedzieliśmy Partii Demokratycznej, że nie może razem z nami wziąć udziału w tych wyborach. Nie da się pogodzić programu frakcji liberalnej z programem europejskich socjalistów i polskiej lewicy - podkreślił Szmajdziński.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, PAP/Leszek Szymański