Jeszcze w lipcu przewodniczący komisjom Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Obrony Narodowej politycy lewicy Ryszard Kalisz i Janusz Zemke chcą w nadzwyczajnym trybie zwołać swoje komisje. Żądają wyjaśnień ministrów sprawiedliwości i obrony na temat śledztwa ws. żołnierzy z Nangar Khel.
Kalisz i Zemke planują, że posiedzenia obu komisji mogłyby się odbyć 22 lipca. Ekspresowe tempo i "nadzwyczajny tryb" zwołania komisji podyktowany jest chaosem, jaki - zdaniem polityków SLD - zapanował w ostatnich dniach w sprawie żołnierzy oskarżonych o ostrzelanie wioski Nangar Khel.
Chcą informacji
- Mieliśmy ostatnio do czynienia z wieloma informacjami już po zakończeniu śledztwa, takich jak odwołanie prokuratora Karola Frankowskiego, czy zwrot przez sąd do prokuratury aktu oskarżenia z powodu błędów formalnych. Te wszystkie wydarzenia mogą stanowić pretekst do kontynuowania śledztwa - powiedział Ryszard Kalisz w radiu TOK FM.
I właśnie z tych powodów przewodniczący Zemke i Kalisz chcą usłyszeć na komisjach wyjaśnienia ministrów sprawiedliwości i obrony, oraz naczelnego prokuratora wojskowego i szefa służby kontrwywiadu wojskowego.
Źródło: TOK FM, gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24