Władze PiS ostrzegają działaczy swojego ugrupowania: jeśli którykolwiek z was przyłoży rękę do prywatyzacji szpitali zostanie zawieszony w prawach członka partii. Za pomysł prywatyzacji, PiS chce odwołać minister zdrowia Ewę Kopacz.
- Działacze PiS nie mogą działać na rzecz prywatyzacji szpitali - poinformował dziennikarzy poseł PiS Adam Hofman. I zastrzegł, że dotyczy to działaczy PiS na wszytskich szczeblach samorządu lokalnego. I na dowód zaprezentował na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie uchwałę w tej sprawie, którą przyjął w środę Komitet Polityczny PiS.
Prywatyzacja szpitali to pomysł resortu zdrowia, który chce przekazać szpitale samorządom. Wcześniej zadłużone palcówki miałby uzyskać pomoc finansową ze strony państwa. - PiS jest zdecydowanie przeciwko prywatyzacji polskich szpitali – przypomniał Hofman.
"PO chce zarobić na prywatyzacji"
Jego klub chce złożyć wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia. Jednym z powodów ma być właśnie pomysł prywatyzacji szpitali. Politycy PiS twierdzą, że Platforma chce zarobić na procesie oddłużenia szpitali, który ma poprzedzić prywatyzację.
Według „Newsweeka” Norbert Wojnarowski - jeden z posłów PO, którzy zgłosili w Sejmie projekt ustawy o ZOZ-ach, prywatnie jest udziałowcem firmy handlującej długami szpitali. Sam skorzysta na przepisach, które forsuje.
Źródło: tvn24.pl, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP