W czwartek ma się odbyć kolejna tura rozmów pomiędzy liderami Koalicji Obywatelskiej, PSL i SLD. Temat to współpraca opozycji w Senacie, zwłaszcza wyłonienie kandydata na marszałka. - Oczekiwaliśmy od PO nazwisk, do tej pory nazwiska nie padły - mówi Marek Sawicki z PSL. Politycy PiS podtrzymują, że ich kandydatem jest marszałek poprzedniej kadencji, Stanisław Karczewski.
Na czwartkowe popołudnie zaplanowano kolejną turę rozmów pomiędzy przewodniczącym Platformy Obywatelskiej Grzegorzem Schetyną, prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem SLD Włodzimierzem Czarzastym.
Podczas spotkania omawiana ma być kwestia wyboru kandydata na marszałka Senatu.
"Kilka nazwisk", ale bez konkretów
Wiceszef PO Borys Budka powiedział, że na giełdzie "pojawia się kilka nazwisk", jednak nie chciałby ich jeszcze publicznie ujawniać, "póki nie będzie rekomendacji zarządu".
- Mamy świetnych senatorów, jestem przekonany, że któryś z tych kandydatów uzyska 51 głosów przy wyborze marszałka Senatu - stwierdził.
Jako kandydat wymieniany jest między innymi prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz.
- Niewątpliwie jest to bardzo poważny kandydat, bardzo dobry prezydent miasta. To jedno z nazwisk, które pojawia się w przestrzeni publicznej. Pytanie, czy będzie miał poparcie wśród senatorów - zauważył Budka. - Jest jedną z osób, które warto brać pod uwagę - przyznał.
Marek Sawicki (PSL) ocenił, że jest "problem po stronie Koalicji Obywatelskiej". - Trudno im się zdecydować na konkretnego kandydata. Oczekiwaliśmy nazwisk, do tej pory nazwiska nie padły - powiedział.
Jednak według Michała Szczerby (PO), "12 listopada będzie wielkim dniem". - Izba wyłoni marszałka, z którego wszyscy będziemy dumni. Marszałka opozycji prodemokratycznej - zapewnił.
12 listopada odbędzie się pierwsze posiedzenie Senatu X kadencji.
"Siły są wyrównane"
Europoseł PiS Ryszard Czarnecki powtórzył, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości jest dotychczasowy marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Dopytywany o szanse Karczewskiego, Czarnecki wskazał, że "życie pokaże". - Mamy najwięcej mandatów, bo 48, o pięć więcej niż Platforma. Oczywiście dochodzą mandaty innych ugrupowań opozycyjnych, jak też (senatorów - red.) niezrzeszonych, którzy mogą się podzielić. A jak się podzielą? Zobaczymy - stwierdził.
Jego zdanie podzielił Jan Maria Jackowski (PiS), który ocenił, że "siły są wyrównane".
- Nie chciałbym tutaj bawić się w przewidywanie. Ta strona, która uzyska 51 głosów, będzie decydowała o wyborze marszałka - powiedział.
Jackowski wyraził opinię, że opozycja ma problem z doborem "bezdyskusyjnego, akceptowanego przez mniejsze środowiska" kandydata, jednak posiada dużą determinację, w związku z czym "jest szansa, że się porozumie".
Układ sił w Senacie
W Senacie Koalicja Obywatelska ma 43 senatorów, Polskie Stronnictwo Ludowe - trzech, Lewica - dwóch, a czterech senatorów zostało wybranych z własnych komitetów. Trzech z nich sympatyzuje z opozycją, a więc w sumie opozycja ma - w teorii - w Senacie większość 51 senatorów. Senator Lidia Staroń twierdzi, że nie jest związana z żadną ze stron.
Z Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości do wyższej izby parlamentu wybranych zostało 48 senatorów.
Autor: akw/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Senat RP (CC BY-SA 3.0)