W nocy z piątku na sobotę zamaskowani sprawcy zniszczyli w Kostrzynie n. Odrą wystawę, na której prezentowane były zdjęcia martwych płodów. Teraz, wśród festiwalowiczów 15. Przystanku Woodstock, policja szuka sprawców. Ekspozycja była protestem przeciwko prawu do aborcji, ale autorzy nie mieli zgody na jej prezentację.
Banery ze zdjęciami martwych płodów, uzupełnione hasłami antyaborcyjnymi, znajdowały się poza terenem 15. Przystanku Woodstock. Autorzy nie dostali zgody na prezentację swojej wystawy (pod nazwą "Pro life") ani od organizatorów festiwalu, ani od Urzędu Miasta Kostrzyn, gdzie do niedzieli trwa "Przystanek". Ekspozycję przygotowała jedna z organizacji przeciwnych aborcji.
Sprawcy, którzy ok. godziny 3 w nocy zniszczyli wystawę byli zamaskowani. Policja zapewnia, że jest na ich tropie. - Zabezpieczyliśmy to miejsce. Typujemy podejrzanych - zaznaczył rzecznik Lubuskiej Komendy Policji Marek Waraksa.
Setki tysięcy "niekomercyjnych"
Przystanek Woodstock, to największy w Polsce i jeden z największych w Europie niekomercyjny festiwal rockowy organizowany przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jako podziękowanie dla młodzieży za udział w styczniowym Finale.
Co roku odwiedza go kilkaset tysięcy młodych Polaków oraz kilkadziesiąt tysięcy osób z wielu krajów Europy. W tym roku odbywa się już po raz 15.
Źródło: PAP, lex.pl