Według Bronisława Komorowskiego nie ma ryzyka przełożenia wyborów z powodu wprowadzenia klęski żywiołowej. Komorowski poinformował, że ewentualny stan wyjątkowy, w związku z sytuacją powodziową w Polsce mógłby zostać wprowadzony jedynie na określonym terenie. Konstytucja mówi jednak jasno, nawet w takim wypadku wybory muszą zostać przełożone.
- Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa - Komorowski pochwalił się jeszcze znajomością hydrologii.
- Jeżeli będzie trzeba wprowadzić stan wyjątkowy, to na jakimś terenie, nie na terenie całego kraju i na pewno nie na długi okres - uspokajał Komorowski na konferencji prasowej w Częstochowie. Marszałek był pytany o możliwość przełożenia wyborów prezydenckich w związku z ewentualnością wprowadzenia stanu wyjątkowego z powodu zagrożenia powodziowego.
Bez wątpliwości
Prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista, w rozmowie z TVN24 stwierdził jednoznacznie, że wybory nie będą mogły się odbyć 20 czerwca, jeśli teraz zostanie ogłoszony stan wyjątkowy. Konstytucja nie pozostawia w tym miejscu wątpliwości i nieistotne jest to, że stan klęski żywiołowej zostanie ogłoszony na małym obszarze.
jaś//mat/k
Wszystkie informacje nt. wyborów prezydenckich 2010, 24 godziny na dobę, można zobaczyć w SPECJALNYM SERWISIE www.tvn24.pl/wybory
Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.
Źródło: PAP