Kolejni świadkowie przesłuchani. "Wyczuwałam intuicyjnie, że kobieta chce zrobić coś z dzieckiem"

Jadwiga J. jest wiarygodna?
Jadwiga J. jest wiarygodna?
tvn24
Katarzyna W. po raz piąty stanęła przed sądemtvn24

Przed Sądem Okręgowym w Katowicach zakończyła się piąta rozprawa w procesie Katarzyny W. oskarżonej o zabicie swej półrocznej córki Magdy. Sąd przesłuchał sześcioro świadków. Wśród nich była mieszkanka Sosnowca, która utrzymuje, że przed zgłoszeniem zaginięcia dziecka dwukrotnie widziała Katarzynę W. w miejscu, gdzie później znaleziono zwłoki Magdy. Obrona kwestionuje jednak jej wiarygodność.

RELACJA TVN24.PL Z PIĄTEJ ROZPRAWY

Jako pierwsza w czasie dziesjeszej rozprawy zeznawała Żaneta N. - to ona znalazła leżącą na chodniku Katarzynę W. Jak mówiła świadek, znalazła ją leżącą twarzą do ziemi, w pozycji "jakby spadła z 10. piętra". Żaneta N. i dwaj młodzi mężczyźni przechodzący obok próbowali jej pomóc, zadzwonili na pogotowie.

- Kiedy przyjechało pogotowie, Katarzyna doznała olśnienia. Nagle uklękła, położyła ręce na wózku i powiedziała "Gdzie jest moja Madzia? Ukradli Madzię" - zeznała Żaneta N. - Katarzyna W. opowiadała wówczas, że została napadnięta, ale nie wie przez kogo. Później na miejsce przyszła matka Katarzyny W. i jej mąż Bartek, który wyglądał na wstrząśniętego - dodała.

Jeden z młodych mężczyzn, którzy razem z Żanetą N. znaleźli Katarzynę W., zeznał, że próbował wybudzić leżącą, mówił do niej, ale nie przynosiło to rezultatu. Na początku nie dawała żadnego znaku życia, po chwili, gdy zadzwoniliśmy po karetkę, zaczęła się budzić - powiedział.

Po odzyskaniu świadomości usiadła, zaczęła płakać, że nie ma dziecka. - Mówiła to, siedząc na ziemi, jeszcze chyba nawet nie zajrzała do wózka - powiedział świadek.

"Odpowiadała, że sprzedaje swoje własne życie"

Z relacji pozostałych świadków wynika również, że Katarzyna W. wielokrotnie twierdziła, że jej córeczka zginęła w wyniku wypadku. Tak zeznała Natalia P., która przyjaźniła się z oskarżoną. Już po śmierci Magdy odwiedzała ją w szpitalu. Wielokrotnie rozmawiały na temat urodzenia i wychowania dziecka. Wielokrotnie powracał temat śmierci Magdy.

W. mówiła koleżance, że córka wyślizgnęła jej się i uderzyła o próg. Dziecko przestało oddychać, a główka była bezwładna. - Patrząc mi w oczy, powiedziała, że to był wypadek i że córka wypadła jej w rąk - powiedziała przed sądem Natalia P.

Podczas jednego ze spotkań Katarzyna W. miała też powiedzieć przyjaciółce, że prokuratura nigdy nie dojdzie do prawdy i że gdyby miała przeciwko niej dowody, to już byłaby w więzieniu. Podtrzymała zarazem twierdzenie, że był to wypadek.

Podczas spotkania z przyjaciółką w Krakowie Katarzyna W. umówiła się w jednym z lokali na spotkanie z dziennikarzem, obok z samochodu ktoś robił zdjęcia. - Pytałam, jak może sprzedawać śmierć dziecka. Odpowiadała, że sprzedaje swoje własne życie - zeznała Natalia P.

"Wyczuwałam intuicyjnie, że kobieta chce zrobić coś z dzieckiem"

Podczas przesłuchania ostatniego świadka, sąd usłyszał także, że zeznająca mieszkanka Sosnowca przed zgłoszeniem zaginięcia dziecka dwukrotnie widziała Katarzynę W. w miejscu, gdzie później znaleziono zwłoki dziecka. Raz miała tam być z matką i bratem.

Relacja Jadwigi J. była bardzo szczegółowa. Rozpoczęła od informacji, że codziennie dla utrzymania kondycji wybiera się na długie spacery. Podczas jednego z nich, 9 stycznia ub. roku, w pobliżu miejsca, gdzie później znaleziono ciało małej Magdy, zauważyła trzy głośno zachowujące się osoby. Wówczas sądziła, że przy zrujnowanym budynku kolejowym trwają jakieś prace.

Dziś jest przekonana, że wśród napotkanych wtedy osób była Katarzyna W. W pobliżu - według świadka - stał jasny dziecięcy wózek. Kiedy wróciła w to miejsce, zauważyła świeżo wykopany dół, głęboki na pół metra, ślady po wózku, szpadel i śmieci. - Jezus Maria, czy te pierońskie meliniarze mieli zakopać tu dziecko? - miała wtedy pomyśleć.

20 stycznia w tej samej okolicy Jadwiga J. miała ponownie zauważyć najpierw samotnie stojący wózek, a po chwili Katarzynę W., która zachowywała się, jakby czegoś szukała. Widać było bardzo duże zdenerwowanie, agresję, ale i zakłopotanie, że została zauważona. Później Jadwiga J. - jak relacjonowała - obserwowała kobietę i odniosła wrażenie, jakby ta coś przenosiła.

Zwróciła uwagę, że tego dnia była bardzo brzydka pogoda. Nikt nie wychodzi w taką pogodę na spacer z dzieckiem - oceniła. - Wyczuwałam intuicyjnie, że kobieta chce zrobić coś z dzieckiem - zeznała. Po powrocie do domu swoimi obserwacjami podzieliła się z wnuczkiem. Ten, jak mówiła, ją wyśmiał.

Następnego dnia kobieta wróciła w to samo miejsce. Zauważyła, że wcześniej wykopany dół był nienaruszony, ale obok była inna, zasypana już dziura, w kształcie kwadratu. Jadwiga J. wyraziła przekonanie, że dziecko zostało zakopane już 20 stycznia.

Wiarygodny świadek?

W zeznaniach tego świadka pojawiło się wiele sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym. Nie zgadza się dzień śmierci dziecka, według ustaleń śledztwa doszło do tego 24 stycznia. Nie zgadza się kolor wózka, który widziała kobieta - zupełnie inny jest w dokumentacji zdjęciowej dołączonej do akt. Jadwiga J. twierdzi, że na pogrzebie Magdy widziała wszystkie trzy osoby, które robiły coś przy budynku kolejowym, także Katarzynę W. Tymczasem oskarżonej nie było na uroczystościach pogrzebowych dziecka.

Jadwiga J. najpierw przesłała policji anonim, w którym wskazywała, że to matka stoi za zaginięciem dziecka. Później sama zgłosiła się do prokuratury i została przesłuchana.

Oskarżenie mimo to uważa kobietę za wiarygodnego świadka. - Biegły psycholog w toku postępowania dokonał badania pani Jadwigi J. i zgodnie z jego opinią pani odtwarza dokładnie wszystkie spostrzeżenia, ma zdolność zapamiętywania (...), jednakże ostrożnie należy podchodzić do części jej zeznań w kwestii rozpoznań, gdyż może tu podlegać sugestiom - powiedział po rozprawie prokurator Zbigniew Grześkowiak.

Dodał, że wymieniane przez kobietę szczegóły dotyczące miejsca ukrycia zwłok potwierdził eksperyment procesowy, a z opinii meteorologów wynika, że zgadza się także opisywana przez nią pogoda w poszczególnych dniach. - Świadek na pewno jest wiarygodny co do tego, że mówi to, co widział - powiedział prokurator, zaznaczając, że zeznania świadka wskazują na obecność oskarżonej w miejscu ukrycia zwłok przed śmiercią Magdy, choć tego nie rozstrzygają.

Prokurator przyznał, że zeznania na temat obecności w tym miejscu także brata i matki Katarzyny W. jest nową informacją w postępowaniu. Zwrócił uwagę, że nie musi to niczego oznaczać. Wszystkie dowody wskazują, że Katarzyna W. działała sama - podkreślił.

Obrońca oskarżonej mec. Arkadiusz Ludwiczek, który podczas przesłuchania Jadwigi J. uśmiechał się, zapewnił dziennikarzy po rozprawie, że do każdych zeznań podchodzi bardzo poważnie, także i tych złożonych przez tego świadka. Przyznał, że kobieta ma dobrą pamięć do szczegółów.

- Co do wiarygodności (...), mogę tylko powiedzieć, że niech o tym, jak bardzo wiarygodny jest ten dowód, świadczy to, że świadek rozpoznał moją klientkę na pogrzebie. Wnioski sobie państwo sami wyciągnięcia - podkreślił.

Kolejnymi świadkami bliscy

Następna rozprawa 7 maja. Wśród wezwanych na ten termin świadków są bliscy oskarżonej.

Sprawa zaczęła się 24 stycznia 2012 r., gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu dziewczynki z Sosnowca. Początkowo matka twierdziła, że dziecko zostało porwane z wózka. Później przyznała się do ukrycia ciała. Jak twierdzi, niemowlę zginęło w wypadku.

Zdaniem prokuratury kobieta udusiła swoją córkę, a plan zabójstwa przygotowywała co najmniej od 19 stycznia, wcześniej próbując zatruć córkę tlenkiem węgla. 24 stycznia miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, miała dusić je przez kilka minut. Na początku lutego ub. roku ciało dziecka znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu.

23-letnia Katarzyna W. oświadczyła na początku procesu, że nie przyznaje się do winy i odmówiła złożenia wyjaśnień. Według obrony, Magda zmarła na skutek wypadku. Według oskarżonej dziecko wypadło jej z rąk na podłogę, gdzie zmarło po kilku nieudanych próbach nabrania powietrza.

Autor: abs//kdj / Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24