- Odniosłem wrażenie, że Dalajlama jest bardzo ujęty wyjątkowo ciepłym przyjęciem, z jaki spotkał się w Polsce - powiedział po spotkaniu z duchowym przywódcą Tybetańczyków Janusz Kochanowski. Rzecznik praw obywatelskich zapowiedział też apel do Chin ws. łamania praw człowieka w Państwie Środka.
- Pokazałem projekt pisma, które zamierzam skierować w najbliższym czasie do ambasadora Chin w Warszawie, zwracając w nim uwagę na naruszenia praw człowieka w Chinach i w Tybecie, które do nas stale dochodzą - powiedział po spotkaniu Kochanowski.
Podkreślił, że trwające około godziny spotkanie przebiegało "w duchu wzajemnego zrozumienia i było bardzo miłe". Tematem przewodnim zaś były prawa człowieka w Polsce i na świecie.
Jako że dziś obchodzona jest 60. rocznica uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Rzecznik Praw Obywatelskich wręczył dalajlamie publikację wydaną przez jego urząd z tej okazji.
Jak uchodźca z uchodźcami
W czwartek wieczorem, w jednym z warszawskich hoteli Dalajlama XIV, sam uchodźca, spotkał się z tybetańskimi uchodźcami mieszkającymi w Polsce. Kamera portalu tvn24.pl była jedyną, która mogła się temu przyglądać.
Duchowy przywódca Tybetańczyków przebywał w Polsce od ubiegłego piątku. Najpierw brał udział w rocznicowych uroczystościach w Gdańsku, później odwiedził Kraków, Wrocław i wreszcie Warszawę. Przez ten czas spotkał się z premieram Donaldem Tuskiem i trzema prezydentami: Lechem Kaczyńskim, Nicolasem Sarkozym i Lechem Wałęsą. W czwartek na Torwarze dał wykład na temat powszechnej odpowiedzialności we współczesnym świecie.
Jego Świątobliwobliwość jest zdobywcą Pokojowej Nagrody Nobla. Od wielu lat propaguje prawa człowieka i uniwersalną etykę opartą na współczuciu. Od 1959 roku jest uchodźcą i przez ten czas ani razu nie odwiedził swojej ojczyzny.
Źródło: PAP