Bogdan Klich żegna się ze swoim resortem - na razie na łamach specjalnego dodatku do wydawanej przez MON "Polski Zbrojnej". Planowana na październik publikacja została przyspieszona – donosi „Fakt”. A „Rzeczpospolita” pisze, że minister od miesięcy szykuje linię obrony w związku z raportem Jerzego Millera.
Albumowy dodatek do „Polski Zbrojnej” miał zostać wydany dopiero przed samymi wyborami parlamentarnymi. Jednak gdy okazało się, że raport komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy zostanie ujawniony jeszcze w lipcu, publikacja została przyspieszona. Otwiera ją tekst Bogdana Klicha, w którym podsumowuje on pracę w resorcie przez ostatnie cztery lata i chwali się osiągnięciami.
Choć Donald Tusk zapewniał, że po raporcie nie przewiduje żadnych dymisji w swoim gabinecie, nieoficjalnie o odejściu Klicha mówią już wszyscy politycy, także z Platformy Obywatelskiej. Według nieoficjalnych informacji „Faktu”, premier nie będzie szukał nowego kandydata na szefa MON, a jego obowiązki przejmie któryś z zastępców Klicha. Według gazety największe szanse na to ma młody wiceminister Marcin Idzik, nadzorujący w resorcie przetargi.
Klich pracuje nad linią obrony
„Rzeczpospolita” z kolei pisze, że Klich pracuje nad linią obrony, by móc odeprzeć zarzuty, które mogą się pojawić po upublicznieniu raportu o przyczynach katastrofy smoleńskiej. Szef MON może się obawiać wytknięcia złego wyszkolenia pilotów, braku szkoleń na symulatorach czy niewdrożenia zaleceń pokontrolnych, np. po katastrofie samolotu CASA w 2008 r.
Według źródeł gazety właśnie pod kątem ewentualnej obrony w ministerstwie przygotowywane są dokumenty: decyzje, rozkazy. – Pojawi się prawdopodobnie próba przełożenia ciężaru odpowiedzialności za te błędy na Sztab Generalny czy Siły Powietrzne – mówi gazecie jeden z oficerów.
W PIĄTEK O GODZ. 10 W KANCELARII PREMIERA SZEF MSWiA ZAPREZENTUJE RAPORT POLSKIEJ KOMISJI BADAJĄCEJ OKOLICZNOŚCI I PRZYCZYNY KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ 10 KWIETNIA 2010 ROKU, W KTÓREJ ZGINĘŁO 96 OSÓB. PROGRAM SPECJALNY I TRANSMISJA PREZENTACJI W TVN24 I TVN24.PL.
Czytaj też - W OCZEKIWANIU NA RAPORT
Źródło: "Rzeczpospolita", "Fakt"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24