Chociaż nie zdawali obowiązkowych egzaminów i nie są wpisani do Państwowego Zasobu Kadrowego, to mogą być szefami departamentów w Kancelarii Premiera. Mogą, bo kancelaria nagina prawo i czterech spośród 20 szefów departamentów zatrudnia jako "kierujących" ich pracami, a nie "dyrektorów" - pisze "Newsweek".
"Kierującymi" (w przeszłości modnym prawnym wytrychem było określenie p.o. dyrektora) są Barbara Szymborska, Tomasz Bolek, Mateusz Matejewski i szef Centrum Informacyjnego Rządu Jacek Filipowicz. Cała czwórka nie może formalnie być zatrudniona na stanowiskach dyrektorskich bo zgodnie z obowiązującą od 2006 roku ustawą o Państwowym Zasobie Kadrowym (PZK) wysokie funkcje w administracji państwowej mogą sprawować tylko osoby zarejestrowane w PZK. Szymborska, Bolek, Matejewski i Filipowicz nie spełniają tego kryterium.
Boją się? Znaczy, że nie powinni tam być
Aby znaleźć się w PZK trzeba zdać bowiem trudne egzaminy - a na to "kierujący" szefowie departamentów nie znaleźli czasu. - To trudny test, a ja nie mam kiedy się uczyć, bo całe dnie spędzam w pracy - tłumaczy "Newsweekowi" anonimowo jeden z nich.
Takie tłumaczenia oburzają jednak posłów opozycji. - Jeżeli ktoś boi się egzaminu, to znaczy, że nie ma wystarczających umiejętności, by piastować dane stanowisko. PiS przeforsowało ustawę ułatwiającą zatrudnianie pozbawionych kwalifikacji kolegów. Dwa lata temu PO nie zostawiała na tym dokumencie suchej nitki. Teraz skwapliwie korzysta z jego dobrodziejstw - denerwuje się Witold Gintowt-Dziewałtowski (SLD), ekspert prawa administracyjnego.
Wszystko będzie dobrze...
Być może problemy "kierujących" departamentami już niedługo się skończą i uda im się ominąć kłopotliwy egzamin. A to dlatego, że Sejm pracuje już nad zaproponowaną przez rząd ustawą likwidującą PZK. Zgodnie z nią egzamin miałby być już tylko niewinnym wspomnieniem.
- Projekt rządowy nie przewiduje także konkursów, które wyłaniałyby najlepszego kandydata. Mówi jedynie o otwartym i konkurencyjnym naborze osób spełniających warunki - czytamy w "Newsweeku".
Źródło: TVN24, Newsweek
Źródło zdjęcia głównego: TVN24