O heroicznej obronie - nie tylko Polski, ale i "wartości zachodniej Europy" - mówił w kontekście walk na Westerplatte we wrześniu 1939 roku Jarosław Kaczyński. Składając kwiaty w 72. rocznicę obrony półwyspu przed hitlerowcami prezes PiS podkreślał, że tamto wydarzenie to nie tylko symbol, ale i zobowiązanie dla przyszłych pokoleń. - Każdy ma swoje Westerplatte - cytował słowa Jana Pawła II. I wspominał, jak ważne było to przesłanie dla jego brata.
Były premier podkreślił w czwartek na Westerplatte, że słowa wypowiedziane tu 24 lata temu przez polskiego papieża "głęboko zapadły w pamięć i w serca wielu Polek i Polaków". - Te słowa przyjął wtedy bardzo mocno przyszły prezydent RP i mój brat Lech Kaczyński. I ja je przyjąłem. Jeżeli przez wiele następnych lat znosił potężny napór - innego rodzaju - ale napór nieustannych ataków. Można powiedzieć furiackich i grubiańskich (...) to właśnie dlatego, że ten drogowskaz został przez niego potraktowany bardzo, ale to bardzo poważnie - wskazywał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
W 1987 roku Jan Paweł II mówił, że każdy "znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować".
Prezes PiS przypomina słowa brata
Jarosław Kaczyński zaznaczył, że słowa te znalazły swoje odzwierciedlenie także dwa lata temu, kiedy ówczesny prezydent Lech Kaczyński przemawiał tu w obecności m.in. Angeli Merkel, Władimira Putina i Donalda Tuska. - Te słowa były znamienne, potrzebne i odważne. I można je łączyć z nauką, która tu została wygłoszona. Z przesłaniem Jana Pawła II - podkreślał.
I cytował słowa brata: - "Katyń wymaga chwili refleksji. Wymaga jej ze względu na fakty, ale także ze względu na przyczyny. Dlaczego (...) wydano taki wyrok? To był efekt zemsty za rok 1920. Za to, że Polska zdołała wtedy odeprzeć agresję. (…) To nie Polska powinna dziś odrabiać lekcję pokory. Nie mamy do tego żadnego powodu. Powody mają inni - ci, którzy do tej wojny doprowadzili i ją ułatwili".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ Fot. PAP/Roman Jocher