Najwięcej zabójstw miało miejsce we Wrocławiu, gwałtów w Gorzowie, samochody najszybciej znikają w Poznaniu. Jednak pierwsze miejsce w rankingu "Dziennika" zajmują Katowice: mieszkańcy tego miasta mogą czuć się najmniej bezpiecznie spośród wszystkich 17 "prześwietlonych" przez gazetę.
Według "Dziennika" to niechlubne pierwsze miejsce nie jest żadnym zaskoczeniem. W trzyletniej historii rankingu, Katowice są liderem już po raz drugi. W 2006 roku tytuł najniebezpieczniejszego miasta należał do Krakowa.
Miasto Kraka ratuje reputację
Kraków tym razem zajął piąte miejsce. W mieście jest mniej zabójstw, gwałtów i kradzieży. Osiągnięcie tego było możliwe dzięki dodatkowym patrolom.
- Wszyscy wiedzą jak wygląda policyjny budżet. Dlatego postanowiliśmy płacić za dodatkowe patrole, wzięliśmy też na siebie utrzymanie dodatkowych dwustu policjantów, czyli dwie kompanie poborowych, którzy odbywają swoją służbę w policji. Dajemy też lokale na kolejne komisariaty - tłumaczył gazecie Jacek Majchrowski, prezydent miasta.
Dofinansowanie policji, a tym samym zwiększenie liczby patroli na ulicach, działa na wyobraźnię ludzi, w tym przestępców. Przede wszystkim sprawców tych najbardziej uciążliwych przestępstw Dofinansowanie policji, a tym samym zwiększenie liczby patroli na ulicach, działa na wyobraźnię ludzi, w tym przestępców. Przede wszystkim sprawców tych najbardziej uciążliwych przestępstw
- Dofinansowanie policji, a tym samym zwiększenie liczby patroli na ulicach, działa na wyobraźnię ludzi, w tym przestępców. Przede wszystkim sprawców tych najbardziej uciążliwych przestępstw - mówił dziennikowi prof. Marian Filar, kryminolog.
Niewątpliwym impulsem do zadbania o bezpieczeństwo w Krakowie był fakt, że jest to jedno z najpopularniejszych turystycznych miast w Polsce. Co roku odwiedza je osiem milionów przyjezdnych. W tym kontekście prezydent Krakowa przypomniał piosenkę Sławy Przybylskiej. - "To wszystko z nudów, wysoki sądzie, to wszystko z nudów". Dlatego prowadzimy też szeroką działalność profilaktyczną. Jednym słowem robimy wszystko, aby nasza młodzież nie miała czasu na nudę - zapewnił "Dziennikowi".
Nadal najbezpieczniej jest jednak w mniejszych miastach - Białymstoku, Bydgoszczy i Rzeszowie.
Lublin powalczy z Katowicami?
Niebezpieczną tendencję dziennikarze zauważyli jednak w przypadku Lublina: w poprzednim rankingu miasto było na dziewiątym miejscu, w tegorocznym przegoniło Kraków i znalazło się na czwartym.
- Lublin w ostatnim roku szczególnie mocno dotknęła emigracja zarobkowa, pogłębiła drenaż stanu osobowego policji. Policja ma za mało samochodów, uzbrojenia, a nawet, co bardzo istotne dla codziennej pracy, niedostateczną ilość sprzętu komputerowego - tłumaczył Adam Wasilewski, prezydent Lublina.
Wasilewski zapewnia jednak, że są już plany na to, by zwiększyć środki w budżecie miasta na zwiększenie bezpieczeństwa.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24