Jedna skrzynka piwa stała się obiektem pożądania dwóch mieszkańców Braniewa. We wtorek po południu jeden z nich ukradł ją ze sklepu, ale porzucił łup na ulicy i uciekł. Dosłownie chwilę później ochroniarza niosącego piwo do sklepu zaatakował inny mężczyzna. Ten wpadł w ręce policji, a pościg za nim zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Najpierw skrzynka wraz z zawartością - o łącznej wartości 110 zł - wpadła w oko jednemu z klientów sklepu samoobsługowego w Braniewie. Mężczyzna wyniósł ją ze sklepu i rzucił się do ucieczki. Jednak na widok biegnącego za nim ochroniarza porzucił łup. Ochroniarz dalej go nie ścigał, tylko podniósł skrzynkę i ruszył z powrotem do sklepu.
Wtedy został zaatakowany przez kolejnego amatora złocistego trunku. 20-letni Adrian K. kilkakrotnie uderzył ochroniarza w twarz i zabrał mu piwo.
Drugi biegał wolniej
Jemu jednak nie udało się uciec. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policyjny patrol. 20-latek był nietrzeźwy.
Za rozbój grozi mu kara nawet 12 lat więzienia. Jak zapewniają policjanci, złapanie drugiego złodzieja jest tylko kwestią czasu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja (film bez dźwięku)