60-letni mężczyzna jechał tirem ponad 30 kilometrów na godzinę za szybko, do kontroli zatrzymała go więc białostocka drogówka. Okazało się, że kierowca jest pijany. Funkcjonariuszy przekonywał, że nie wiedział, że jedzie na podwójnym gazie.
Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny ponad jeden promil alkoholu.
Bez prawa jazdy
60-letni mieszkaniec Pruszkowa tłumaczył się mundurowym, że poprzedniego dnia wieczorem pił piwo. Przekonywał, że był pewien, że jest obecnie trzeźwy.
Samochód ciężarowy został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Kierowca, który jechał na podwójnym gazie, w najbliższym czasie nie pojeździ wcale - funkcjonariusze zabrali mu prawo jazdy. 60-latek za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu stanie przed sądem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24