My, jako Prawo i Sprawiedliwość, jesteśmy tymi, którzy bronią europejskiego projektu przed tymi, którzy chcą go zniszczyć - przekonywał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Komentując decyzję Komisji Europejskiej o zaskarżeniu Polski do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, stwierdził, że jest to "zemsta za to, że Polska nie podporządkowuje się jednolitemu frontowi w Europie".
"Kurs obliczony na uderzenie w polski rząd"
Tę decyzję komisji komentował we wtorek w TVN24 gość "Rozmowy Piaseckiego" - Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
- Widać wyraźnie, że jest pewien kurs polityczny obliczony na uderzenie w polski rząd - ocenił.
Jego zdaniem istnieje "korelacja działań między częścią opozycji, która sama nazywa się totalną i instytucjami europejskimi". - To jest zemsta za to, że Polska nie podporządkowuje się jednolitemu frontowi w Europie, który mówi: "przyjmujcie uchodźców bez ograniczeń, prowadźcie taką politykę, jaką wyznacza wam Bruksela, a wtedy będziecie pozostawieni w spokoju" - zaznaczył.
Wskazywał też, że europejski trybunał "ma orzekać o tym, czy Polska miała prawo - tak jak jest zapisane w konstytucji - sformułować w drodze ustawy wiek emerytalny dla sędziów".
- Nie ma żadnych podstaw, żeby twierdzić, że nie. To by znaczyło, że Polska nie jest suwerennym krajem, konstytucja nie obowiązuje, parlament nie ma nic do powiedzenia i staliśmy się częścią jakiejś federacji - wyliczał Sasin.
"Unia Europejska jest znakomitym projektem"
Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów przekonywał w "Rozmowie Piaseckiego", że opozycja "na potrzeby wyborcze prowadzi politykę strachu przed wyjściem Polski z Unii Europejskiej".
Jego zdaniem politycy opozycji robią to "bez żadnych podstaw". - Jesteśmy partią proeuropejską i zawsze taką byliśmy. W tej sprawie nie zmieniliśmy zdania - podkreślił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
- Niezależnie od problemów, które są stwarzane przez biurokrację brukselską, Unia Europejska jest znakomitym projektem, który daje poczucie bezpieczeństwa, buduje rozwój i bogactwo - ocenił szef Komitetu Stałego.
Stwierdził też, że "jeśli popatrzymy na traktaty europejskie to możemy powiedzieć, że to bardzo dobry projekt".
- Problem w tym, że te traktaty dzisiaj nie są przestrzegane. Łamane są zasady unijne i to my dzisiaj - jako Prawo i Sprawiedliwość - jesteśmy tymi, którzy bronią europejskiego projektu przed tymi, którzy chcą go zniszczyć. A zniszczyć chcą go między innymi ci, którzy taką procedurę pozaprawną i pozatraktatową wobec Polski prowadzą - przekonywał gość "Rozmowy Piaseckiego".
"Druga strona sporu politycznego nie chce żadnego kompromisu"
W środę I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdrof spotkała się w siedzibie Sądu Najwyższego z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Premier rozmawia z każdym, kto chce rozmawiać o polskich sprawach. Nawet jeśli premier się nie zgadza z tą osobą, jest otwarty na kompromis - wskazywał Sasin.
W jego ocenie jednak "ta druga strona sporu politycznego nie chce żadnego kompromisu". - To jest niestosowne, bo Gersdorf - nawet gdyby była urzędującym I Prezesem Sądu Najwyższego - nie ma prawa stawiać warunków rządowi i parlamentowi - podkreślił szef Komitetu Stałego.
- Czym innym jest rozmowa i pokazywanie argumentów, a czym innym formowanie ultimatów - zaznaczył gość wtorkowej "Rozmowy Piaseckiego".
Autor: ads//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24