Dla wielu czołowych polityków piątek może być ich ostatnim dniem w Sejmie tej kadencji. Jeśli dostaną się do Parlamentu Europejskiego, to Warszawę zamienią na Brukselę, a około 10 tys. zł miesięcznie, na niemal 8 tys. euro - czyli ponad trzykrotnie więcej.
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu zabraknąć może całej plejady polskich polityków.
Ex-ministrowie walczą o Brukselę
Wśród najbardziej znanych posłów kandydujących do europarlamentu wybijają się nazwiska byłych ministrów. Zbigniew Ziobro jest jedynką listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu małopolskim, a Wojciech Olejniczak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej rusza do rywalizacji w Warszawie. Żeby zwiększyć swoje szanse, nawet się "wylaszczył".
O głosy wyborców łatwo nie będzie, bo do Parlamentu Europejskiego wybiera się wyjątkowo silna ekipa. Z okręgu kujawsko-pomorskiego wystartuje popularny poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Eugeniusz Kłopotek. Będzie tam konkurował m.in. z byłym ministrem obrony Januszem Zemke z SLD.
Mocne nazwiska na wschodzie
Lewica do Brukseli chce wysłać także innych swoich parlamentarnych liderów. W Łódzkiem wystartuje Jolanta Szymanek-Deresz, a w okręgu podlaskim i warmińsko-mazurskim Tadeusz Iwiński. Obok niego, o mandat ubiegać się będą ludowiec Stanisław Żelichowski i "bulterier" PiS-u Jacek Kurski. Z listy Platformy Obywatelskiej walczył będzie z nimi obecny szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Krzysztof Lisek.
Bardziej znane nazwiska Platforma wystawia jednak w innych regionach. W okręgu lubuskim i zachodniopomorskim do boju ruszy, znany z ostatnich ostrych starć ze stoczniowcami, Sławomir Nitras. W Warszawie natomiast z "dwójką" PO wystartuje dawny wiceprzewodniczący PiS, który wstąpił do klubu parlamentarnego PO, Paweł Zalewski. To w tym okręgu rywalizacja będzie najbardziej zacięta.
Warszawska ekipa PiS
Obok wspomnianego już Olejniczaka, wśród posłów startujących w wyborach do PE z okręgu stołecznego, znalazły się takie tuzy jak Elżbieta Jakubiak, Arkadiusz Mularczyk i Paweł Poncyljusz z PiS czy Janusz Piechociński z PSL. Walczyć będą z bardzo mocnymi kandydatami spoza Sejmu - prezydenckim ministrem Michałem Kamińskim (lista PiS) i unijną komisarz Danutą Huebner (lisa PO).
O tym, którzy z posłów nie wrócą do Sejmu na kolejne posiedzenie, a zaczną się pakować do Brukseli, przekonamy się 7 czerwca. Kolejne posiedzenie Sejmu odbędzie się w dniach 26-28 sierpnia 2009 r.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP