- Prace nad ustawą o zadośćuczynieniu idą zgodnie z planem. W listopadzie projekt trafi do uzgodnień międzyresortowych - zapowiedział w radiu RMF minister skarbu Aleksander Grad. Na reprywatyzację rząd przeznaczy 20 mld zł. - Na znacznie większe kwoty nas nie stać - podkreślił szef resortu skarbu.
Ustawa – jak podkreślił Grad - określi minimalną kwotę, którą państwo przeznaczy na odszkodowania. - To będzie około 20 mld złotych – powiedział.
Pytany, czy kwotę minimalną będzie można jeszcze powiększyć, nie odpowiedział jednoznacznie: - To jest ogromna kwota. O wszystkim będzie decydować rada ministrów, a nie minister skarbu państwa.
Jednocześnie podkreślił jednak, że państwa nie stać na znacznie wyższe odszkodowania.
Zadośćuczynienie dla tylko dla Polaków
Minister skarbu wyjaśnił, że w tej sprawie będzie obowiązywać prawo spadkowe, ale polskie. - A prawo do skorzystania z tego zadośćuczynienia będą mieli ci, którzy byli obywatelami polskimi z chwilą, gdy ten majątek był nacjonalizowany i przedłożą odpowiednie wnioski, udokumentują, że byli właścicielami tych nieruchomości. Warto podkreślić, że ustawa będzie dotyczyć osób fizycznych, a nie prawnych – powiedział Grad.
Szef resortu skarbu przypomniał, że najpierw wnioski od osób, którym należy się zadośćuczynienie zostaną ocenione w trybie administracyjnym. Dopiero na końcu powstanie zestaw tych roszczeń. I wtedy ta kwota, którą przeznaczyło na ten cel państwo, zostanie podzielona.
"Szokują mnie te informacje"
Minister powiedział również, że w piątek dostał drugi już audyt przeprowadzony w TVP. I wyniki tej kontroli potwierdzają ustalenia poprzedniej: były nieprawidłowości przy tworzeniu rezerw finansowych, co bezpośrednio wpłynęło na zaniżenie wyniku finansowego telewizji publicznej.
- Dla mnie te informacje są szokujące - powiedział Grad. Dodał, że TVP utajniła dokument, podobnie jak i pierwszy audyt. Minister stwierdził, że nie rozumie działań prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24