Wiceminister Michał Królikowski odchodzi z ministerstwa sprawiedliwości. W czwartek nowy szef resortu Cezary Grabarczyk skieruje wniosek o jego odwołanie. Jak dowiedział się portal tvn24.pl odejście Królikowskiego ma związek m.in. z chęcią wygaszenia konfliktu pomiędzy ministerstwem a Prokuraturą Generalną. Grabarczyk zapewnił o tym Andrzeja Seremeta podczas ich środowego spotkania.
Tuż po rozmowie z prokuratorem generalnym Grabarczyk wezwał do siebie podsekretarza stanu w ministerstwie sprawiedliwości Michała Królikowskiego, najbliższego współpracownika dwóch poprzednich ministrów - Jarosława Gowina i Marka Biernackiego. Nowy szef resortu miał poinformować swojego wiceministra, że doszedł do wniosku, iż najważniejsze projekty, nad którymi pracował Królikowski, muszą zostać jeszcze raz przeanalizowane, a jednym z najważniejszych celów nowego kierownictwa resortu będzie wygaszenie konfliktu, jaki powstał na linii ministerstwo - Prokuratura Generalna.
Wiceminister za spokój
Konflikt ten nabrzmiewał szczególnie od momentu ogłoszenia reformy prokuratury, którą firmował swoim nazwiskiem właśnie Królikowski. Wprowadzenie nowego regulaminu krytykował zresztą nie tylko prokurator generalny, który podniósł ten problem m.in w swoim sprawozdaniu za 2013 r., ale także Krajowa Rada Prokuratury.
Zmiany w prokuraturze były wymuszone wejściem w życie nowego kodeksu karnego, który ma zacząć obowiązywać w lipcu 2015 r. Zmiany od początku bardzo nie podobały się prokuratorom, bo wymuszałyby na nich radykalną zmianę w podejściu do postępowań, dużo większą aktywność i większy ciężar w postępowaniu przed sądem.
Królikowski stał na stanowisku, że proponowane rozwiązania są dobre, a prokuratorzy obawiają się po prostu tego, że będą musieli zrezygnować ze swoich anachronicznych przyzwyczajeń - na przykład wiążących się z nieznajomością przez prokuratorów prowadzących postępowania przed sądem całości materiału dowodowego. Królikowski wiele razy mówił też otwarcie, że zamiast przygotowywać się do nowej roli, wolą pisać kolejne protesty i powtarzać "nie da się". Kilka miesięcy temu za takie słowa Królikowski został wygwizdany przez prokuratorów podczas jednej z wspólnych konferencji na temat proponowanych zmian.
Cezaremu Grabarczykowi nie podobało się też nadmierne zaangażowanie ideologiczne wiceministra, uznał je za "nie do zaakceptowania". Wobec reakcji Królikowskiego, który nie przyjął argumentów ministra, ten zdecydował o jego odwołaniu.
Autor: Łukasz Orłowski (l.orlowski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Katarzyna Czerwińska