Elektrownia atomowa w Polsce będzie na pewno. Oficjalnie tę decyzję rząd ogłosi w styczniu przyszłego roku - dowiedział się dziennik "Polska". Energia z atomu ma popłynąć w Polsce w 2021 roku. Wszystko wskazuje na to, że nowoczesny reaktor kupimy we Francji, która przoduje w tej technologii na świecie.
O polsko-francuskim "dealu" premier Donald Tusk ma rozmawiać z prezydentem Nicolasem Sarkozym już dzisiaj. Francuzi chcą nie tylko sprzedać nam nowoczesny reaktor, ale pomóc też polskiemu rządowi w przeprowadzeniu kampanii społecznej, która przekona Polaków, że energia atomowa jest bezpieczna.
Przekonać sceptyków
– Najpierw planujemy zaprosić do rozmów aktywistów organizacji ekologicznych, które są przeciwne energetyce jądrowej. Przewidujemy też kampanię informacyjną w telewizji, radiu, prasie i na billboardach o konieczności budowy takiej siłowni jądrowej – mówi "Polsce" poseł PO Andrzej Czerwiński, przewodniczący podkomisji sejmowej ds. energetyki.
Według prof. Stefana Chwaszczewskiego z Instytutu Energii Atomowej budowa elektrowni jądrowej w naszym kraju jest konieczna, bo dzięki niej Polska będzie w stanie wywiązać się z pakietu klimatycznego. Cena energii z atomu jest o ponad 20 proc. niższa niż z elektrowni węglowej. I prawie czterokrotnie niższa niż ze źródeł odnawialnych.
Prawo najważniejsze
A gdzie stanie elektrownia? Najbardziej prawdopodobną lokalizacją jest Żarnowiec na północy kraju, chociaż brane są pod uwagę także inne miejsca. Na pewno będzie ona wybudowana na północy lub wschodzie kraju, bo tam jest najbardziej zaniedbana infrastruktura energetyczna.
Prąd z pierwszego reaktora popłynie u nas już w 2021 roku. – Mogę potwierdzić, że w tej chwili program uzgadniany jest z posłami. Najważniejsze jest przygotowanie odpowiedniego prawa – mówi Czerwiński.
Za sprawą Czech, które będą przewodniczyć Unii Europejskiej w pierwszej połowie przyszłego roku, rozwój energetyki jądrowej może stać się programem wspólnoty. Milena Vicencova, czeska ambasador przy Unii Europejskiej, poinformowała, że Czesi będą chcieli wykorzystać swoje przewodnictwo, by otworzyć dyskusję o energii nuklearnej. Jest to ważne w kontekście kłopotów związanych z nasileniem efektu cieplarnianego przez paliwa kopalne. Elektrownia atomowa w ogóle nie emituje CO2.
Źródło: tvn24.pl, "Polska", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24