- Nie należy podgrzewać tej atmosfery. Wszystkie instytucje, które Polską się zajmują, nie robią tego dlatego, że ktoś gdzieś podgrzewa atmosferę, tylko dlatego, że rząd PiS robi takie rzeczy a nie inne - powiedział Cezary Tomczyk, poseł PO, na temat reakcji instytucji unijnych na sytuację w Polsce. W środę w Komisji Europejskiej tzw. debata orientacyjna o polityce Warszawy.
Po godzinie dziewiątej rozpoczną się obrady Komisji Europejskiej, jak co tydzień w środę. Tym razem jednak jednym z poruszanych przez eurokomisarzy tematów ma być sytuacja w Polsce. Tak zwana debata orientacyjna będzie się odbywać za zamkniętymi drzwiami.
"To przynosi nam hańbę i wstyd"
- To, co dzieje się w tej chwili w Brukseli, to przede wszystkim wstyd dla naszego kraju. Rząd PiS przynosi nam wstyd i o tym trzeba jasno mówić. To jest tak naprawdę trzeci raz w historii, kiedy KE zajmuje się w ten sposób jakimkolwiek krajem - wcześniej to była Austria (Jörga) Haidera, później Węgry (Viktora) Orbana - skomentował to Tomczyk. Dodał, że nie należy "podgrzewać tej atmosfery", ale "wszystkie instytucje, które Polską się zajmują, nie robią tego dlatego, że ktoś gdzieś podgrzewa atmosferę, tylko dlatego, że rząd PiS robi takie rzeczy a nie inne".
Zdaniem Tomczyka dzisiejsza debata w KE i debata w PE, która ma się odbyć we wtorek, "przynosi nam hańbę i wstyd, i skłóca nas z naszymi partnerami w Europie".
"Nie przenośmy naszych sporów na arenę międzynarodową"
- Politycy PO wywołali taką atmosferę na arenie międzynarodowej, że skarżyli się na Polskę, skarżyli się na polski rząd wszędzie - stwierdził Krzysztof Łapiński, poseł PiS. - Apeluję o to, parafrazując słowa poety [chodzi o wiersz "Bagnet na broń" Władysława Broniewskiego - red.], że nawet jeśli w Polsce są jakieś rachunki krzywd, to obca ręka też ich nie przekreśli - powiedział. - Nie przenośmy naszych wewnętrznych sporów na arenę międzynarodową - wyjaśnił.
Tomczyk odpowiedział, że "do tej pory jedyna debata w PE w ostatnim czasie była wywołana przez PiS", przypominając wysłuchanie publiczne w sprawie wyborów samorządowych.
"Jesteśmy dziś krajem specjalnej troski"
Łapiński stwierdził, że dziś "komisarze sobie porozmawiają, zakończy się to taką konkluzją, że nic złego się nie dzieje, KE będzie się tylko przyglądać sytuacji". - Pan Jean-Claude Juncker dyscyplinował innego komisarza (Guenthera) Oettingera za jego dość stronnicze i napastliwe wypowiedzi w kierunku Polski - dodał argumentując, że sytuacja jest tonowana. - Nasz kraj nie jest stawiany jak do tej pory za przykład prymusa, tego, że w Polsce się dobrze dzieje, że jest wzrost gospodarczy, że zmiany idą w dobrą stronę, że jesteśmy sztandarem demokracji w tej części Europy - stwierdził Tomczyk. - Dziś jesteśmy krajem specjalnej troski, o którym trzeba rozmawiać w kategoriach problemu - dodał.
Autor: mart\mtom / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24