"Przekazałem dokument ściśle tajny, to prezydent postanowił o jego ujawnieniu" - tak wg. gen. Marka Dukaczewskiego miał się bronić przed sądem twórca raportu z weryfikacji WSI Antoni Macierewicz. Ten wszystkiemu zaprzecza.
To kłamstwo. Nigdy takiego stwierdzenia nie użyłem, w ogóle nie mówiłem o jakiejkolwiek odpowiedzialności prezydenta. Panu Dukaczewskiemu chodziło o to, żebym był pomawiany w mediach
Dukaczewski będzie szukał satysfakcji u prezydenta?
Wersja Dukaczewskiego, którą zdradził mediom po niejawnym posiedzieniu sądu, była inna. Według niego Macierewicz zeznał, że on tylko przesłał prezydentowi ściśle tajny dokument, który Lech Kaczyński upublicznił. Miał też sugeorwać, że że popełnienie przestępstwa, jakim było pomówienie, nastąpiło z chwilą, kiedy Lech Kaczyński upublicznił raport. - To zupełnie nowe oświadczenie Antoniego Macierewicza, nigdy wcześniej tak nie mówił - dodał b. szef WSI.
Słowa Dukaczeskiego potwierdzili natomiast obecni w sali adwokaci Mikołaj Pietrzak i Joanna Sochacka. Pełnomocnik generała mec. Sochacka przyznała, że po tej wypowiedzi b. likwidatora WSI będzie ona analizować możliwości dochodzenia satysfakcji od prezydenta. - Nie mamy wyjścia - dodała.
Nieprawdziwe informacje
Generał Marek Dukaczewski pozwał Antoniego Macierewicza o pomówienie. Wszystko przez publikację raportu z likwidacji WSI, w którym znalazły się nazwiska oficerów i pracowników kontrwywiadu. Według Dukaczewskiego przy ich nazwiskach są nieprawdziwe informacje, na przykład oskarżenia o udział w aferach.
Akt oskarżenia o zniesławienie
Dukaczewski, po wygraniu w I instancji cywilnego procesu z Macierewiczem, skierował przeciwko niemu prywatny akt oskarżenia o zniesławienie. Oświadczył, że czyni to w imieniu wszystkich swych kolegów z WSI, którzy zostali pomówieni w raporcie. - Żaden z nich do dziś nie został o nic oskarżony - mówi Dukaczewski. Drugi akt oskarżenia skierował do sądu pisarz Wojciech Pogonowski, o którym napisano w raporcie, że uczestniczył w aferze gospodarczej w Wojskowej Akademii Technicznej - mimo że dwa lata wcześniej sąd prawomocnie uniewinnił wszystkich oskarżonych w tej sprawie.
Źródło: PAP, TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24