Czy Polak pomógł Breivikowi?

Aktualizacja:
Czy Polak pomógł Breivikowi?
Czy Polak pomógł Breivikowi?
TVN24
Czy Polak pomógł Breivikowi?TVN24

Polski dostawca chemikaliów dla Andersa Breivika mógł pomóc mu w przeprowadzeniu zamachu w Oslo — taką hipotezę bada prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polskie służby podejrzewają, że Łukasz M. mógł widzieć się z norweskim zamachowcem na terenie Szwecji, a do jednego ze spotkań miało dojść tuż przed zamachem.

Z ustaleń dziennikarzy TVN wynika, że eksperci ABW odzyskali z komputerów Łukasza M. dane, które uprawdopodobniły podejrzenia, że wrocławianin odegrał w sprawie Breivika o wiele poważniejszą rolę niż sam to przedstawia. Wśród wątków badanych przez śledczych jest hipoteza, że pomagał on Breivikowi w skonstruowaniu ładunku wybuchowego, który eksplodował przed kancelarią premiera Norwegii.

"Myślałem, że uderzył samolot"

W momencie wybuchu pracował w swoim biurze w kamienicy położonej o jedną przecznicę od miejsca eksplozji. Fala uderzeniowa wybiła okno, szyba spadła na mnie. Potem zaczął się walić sufit. Telewizor, który wisiał na ścianie nade mną, przeleciał kilka centymetrów od mojej głowy. Gdyby mnie trafił, nie rozmawialibyśmy dzisiaj. Torkild Strandvik, świadek wydarzeń

Bomba, która 22 lipca 2011 roku krótko po godzinie 15 eksplodowała w centrum Oslo, była tak potężna, że ruchliwą dzielnicę rządową zmieniła w pobojowisko. — Myślałem, że to samolot uderzył w budynek — wspomina Torkild Strandvik. W momencie wybuchu pracował w swoim biurze, w kamienicy położonej o jedną przecznicę od miejsca eksplozji. — Fala uderzeniowa wybiła okno, szyba spadła na mnie. Potem zaczął się walić sufit — opowiada. — Telewizor, który wisiał na ścianie nade mną, przeleciał kilka centymetrów od mojej głowy. Gdyby mnie trafił, nie rozmawialibyśmy dzisiaj.

Strandvik został opatrzony przez ratowników. Jego zdjęcia z zakrwawioną twarzą stały się jednym z najbardziej poruszających obrazów tamtego dnia.

Ale wybuch w Oslo był jedynie pierwszym etapem. Zamachowiec, 32-letni Norweg, Anders Breivik, ruszył na położoną kilkadziesiąt kilometrów od Oslo wyspę Utoya. Swoje letnie obozy organizowała na niej młodzieżówka partii rządzącej. Tego dnia obozowisko było pełne młodych ludzi z całej Norwegii.

Breivik dotarł na wyspę przebrany w policyjny mundur i uzbrojony w broń automatyczną. Młodzież, która już wiedziała, że coś wydarzyło się w Oslo, na widok funkcjonariusza policji zgromadziła się na polanie. Wtedy napastnik otworzył ogień.

77 ofiar

Polowanie na bezbronne ofiary trwało półtorej godziny. Młodzi ludzie w panice uciekali do wody, próbując przedostać się na brzeg. Woda w jeziorze miała kilkanaście stopni.

— Jakiś człowiek przybiegł i krzyczał, że padły strzały na Utoi — mówi Anita Johbraaten. Na nabrzeżu zobaczyła mokrych, zziębniętych, młodych ludzi. — Dawaliśmy im ciepłe ubrania, herbatę i kierowaliśmy do namiotów, ale potem było ich tak dużo, że zaczęło brakować miejsca. Kiedy tylko ktoś dopływał, wśród tych, którzy byli na brzegu, wybuchały okrzyki radości.

— Dopiero wieczorem, kiedy włączyliśmy telewizję, dowiedziałam się jaka była skala tragedii — mówi Johbraaten. Tego dnia w Norwegii zginęło 77 osób, w większości młodych uczestników obozu na wyspie Utoya.

Podziemne kanały

Okoliczności zamachu badają m.in. dziennikarze śledczy dziennika "Dagbladet". W newsroomie redakcji od razu widać, że to najważniejsza sprawa, jaką zajmowała się ta gazeta. Zespół pracuje w specjalnie wydzielonym pomieszczeniu, w którym na ścianach znajdują się wszystkie dotychczasowe ustalenia. Na najważniejszej mapie widać miejsce, gdzie zamachowiec zaparkował dostawczego volkswagena. To zagłębienie pod biurowcem. Najwyraźniej Breivik liczył, że budynek się zawali. Ale plany zniweczył przypadek.

— W miejscu, w którym wybuchł samochód-pułapka, znajdowały się podziemne kanały, do których uszła część energii eksplozji — pokazuje Sindre Meldalen, dziennikarz norweskiej gazety, który od dnia wybuchu prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności zamachu.

Dziennikarze, ofiary i prowadzący postępowanie w Norwegii wciąż zastanawiają się, czy Breivik działał sam, czy też miał pomocników, którzy znali jego plany. — Przez cztery lata żył bez dochodów, a mimo to miał wystarczające fundusze, żeby skonstruować ładunki wybuchowe, kupić broń, wynająć farmę — wylicza dziennikarz. To mało prawdopodobne, żeby udało mu się to bez pomocy.

Łukasz M. dostanie zarzuty?

W miejscu, w którym wybuchł samochód pułapka, znajdowały się podziemne kanały, do których uszła część energii eksplozji. Sindre Meldalen, dziennikarz norweskiego dziennika "Dagbladet"

Już w pierwszych dniach po zamachu norweska policja była pewna, że Breivik dokonywał zakupów w polskich sklepach internetowych oferujących substancje chemiczne. W związku z tym polska prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszczęły postępowanie.

Najważniejszym dostawcą Andersa Breivika w Polsce był Łukasz M. Według norweskiej policji dostarczył zamachowcowi 50 kilogramów sproszkowanego aluminium, składnika, który był niezbędny do skonstruowania bomby. Z ustaleń dziennikarzy TVN wynika, że nie ma jeszcze jednoznacznej ekspertyzy, że ten właśnie produkt został użyty do skonstruowania ładunku, który 22 lipca wybuchł w Oslo.

Łukasz M. twierdzi, że Breivik był jednym z jego wielu klientów. Mówi, że nie pamięta nazwisk swoich odbiorców, a bazę danych z mailami i kontaktami zabrała mu ABW wraz z komputerami. Mimo to przyznaje, że skojarzył nazwisko zamachowca od razu, kiedy w sobotę rano przeczytał w internecie informacje o zamachu.

— Od pierwszego momentu wiedziałem, że przyjdzie do mnie ABW — mówi. Dlaczego się sam się nie zgłosił? — Przecież i tak by do mnie przyszli — wzrusza ramionami.

Tajemnicze wyjazdy do Szwecji

ABW wkroczyła do jego mieszkania w niedzielę wieczorem, 48 godzin po zamachu. Zabezpieczyła komputery, notatki i faktury. Łukasz M. twierdzi, że nie miał żadnych powodów, aby obawiać się przeszukania, niczego nie usuwał z pamięci komputerów, nie niszczył dokumentów. Ale ABW musiała być innego zdania, bo przez blisko 5 miesięcy badała twarde dyski dwóch komputerów, którymi dysponował Łukasz M.

Według ustaleń dziennikarzy TVN uwagę ekspertów ABW zwróciły przede wszystkim dane dotyczące wyjazdów Łukasza M. do Szwecji. Część z nich została usunięta z pamięci komputera.

Pytany o te podróże, przyznaje, że szczególnie interesuje się Szwecją. — Zacząłem się uczyć szwedzkiego — mówi Łukasz M. I dodaje: — Byłem tam dwa razy.

Czy spotykał się tam z klientami? — Tak — przyznaje i dodaje, że ostatnio był w Szwecji w lipcu, czyli tuż przed zamachami w Norwegii.

Rozległe związki

Dlaczego wątek ten jest taki interesujący? Bo w śledztwie prowadzonym przez Norwegów wyszło na jaw, że Breivik miał szczególnie bliskie i rozległe związki ze szwedzkimi, ekstremistycznymi środowiskami prawicowymi. Tymczasem Łukasz M. kluczy i kłamie w sprawie wyjazdów. Podczas pierwszej rozmowy z dziennikarzami TVN powiedział, że dostarczał do Szwecji wałki do rozdrabniania substancji. Kilkanaście dni później, że części motocyklowe. Przyparty do muru odmówił podania informacji na temat swoich szwedzkich klientów. — A czy spotkał się pan w Szwecji z Breivikiem? — Koniec rozmowy — rzuca Łukasz M. i zdenerwowany wstaje od stolika.

Wątpliwości dotyczące jego szwedzkich kontaktów są na tyle poważne, że śledczy przyjęli wersję, że Łukasz M. mógł znać osobiście, spotykać się i potajemnie kontaktować z Breivikiem. A jeżeli tak, to czy Polak pomógł mu skonstruować ładunek, który 22 lipca zabił osiem osób w centrum Oslo?

Bomba na poczcie

Łukasz M. przedstawia się jako pasjonat chemii, który po ukończeniu studiów postanowił łączyć przyjemne z pożytecznym i otworzył sklep z chemikaliami. Dziennikarze TVN dotarli jednak do akt sądowych dwóch procesów sprzed ok. 10 lat, które przedstawiają Łukasza M. w zupełnie innym świetle. Został on prawomocnie skazany za przestępstwa z użyciem materiałów wybuchowych. W jednym przypadku chodziło o zakup i posiadanie dwóch kilogramów trotylu oraz amunicji do broni strzeleckiej. W drugiej Łukasz M. skonstruował i przesłał do jednego z odbiorców ładunek wybuchowy. Przesyłka eksplodowała w czasie sortowania na Poczcie Głównej we Wrocławiu. Policja zarządziła ewakuację i przeszukania u Łukasza M., odbiorcy paczki oraz kilkunastu innych osób, które utrzymywały kontakty z wrocławianinem.

Dziś Łukasz M. zdecydowanie ucina rozmowę na temat tamtych zdarzeń. — Temat jest zamknięty — mówi.

Ale według dziennikarskich ustaleń, adresatem przesyłki z ładunkiem, który eksplodował na poczcie, był Ryszard H., wówczas członek śląskiego gangu "Danona". Grupa została rozbita w 2002 roku. Według Centralnego Biura Śledczego, bandyci podłożyli ładunek wybuchowy pod agencję towarzyską w Rydułtowach. Rannych w eksplozji zostało pięć osób, w tym trzy ciężko. Właściciel lokalu stracił rękę, ciężko ranny został też jeden z wezwanych na miejsce strażników miejskich. Ryszard H. został skazany za udział w grupie przestępczej na pięć lat więzienia.

Norweski kontrwywiad tropi Polaka

Anders Breivik miał kontakty z jeszcze jednym sklepem internetowym, który znajdował się w Pobiedziskach pod Poznaniem. Sklep był popularny i polecany na forach, bo jego właściciel nie zadawał klientom żadnych niewygodnych pytań. Sklep Tomasza P. był też bardzo popularny wśród Norwegów. Na forach internetowych pod pseudonimem "Czort", Tomasz P. publikował filmy instruktażowe i reklamówki swojego sklepu. Wszystkie dotyczyły konstruowania ładunków wybuchowych.

Dziennikarze TVN dotarli do właściciela hurtowni pod Poznaniem, który dostarczał niewielkie ilości chemikaliów Tomaszowi P. — Kiedyś mi się przyznał, że sprowadził z Włoch tonę chloranu potasu — mówi. I dodaje: — To właściwie półfabrykat materiału wybuchowego, w zasadzie nie ma innego zastosowania. Dziwne, że ktoś sprzedał mu to we Włoszech. My nie sprzedajemy w ogóle niczego za granicę.

Bez wyrzutów sumienia

Kilka miesięcy przed zamachem zawierane przez Tomasza P. transakcje wzbudziły podejrzenia tajnego programu Global Shield, skupiającego urzędy celne z krajów NATO, które nadzorują obrót towarami, z których można wyprodukować bomby. Norweski urząd celny przesłał listę 41 podejrzanych transakcji do norweskiego kontrwywiadu. Było na niej nazwisko Andersa Breivika, jednak jego osoba nie wzbudziła żadnych podejrzeń tajnej policji. Według informacji Global Shield, Breivik kupił lont, który nie znajdował się na liście towarów zastrzeżonych. Zakup był niewielki, a sam Breivik nie był głównym podejrzanym na liście.

Tomasz P. ma dziś poważne kłopoty. W trakcie przeszukania, prokuratura znalazła dowody na to, że prowadził handel zakazanymi materiałami podwójnego zastosowania. W efekcie - on i dziesięciu jego klientów usłyszeli zarzuty, ale nie ma to związku ze sprawą Breivika.

Kilka tygodni temu w miejscowym urzędzie miasta formalnie zawiesił działalność prowadzonego przez siebie sklepu.

Tomasz P. mieszka w dużym, zaniedbanym domu na obrzeżach miasteczka. Czy ma wyrzuty sumienia? — Nie, dlaczego miałbym mieć. Ja mu tylko lont sprzedałem - odpowiada.

Bertold Kittel, Jarek Jabrzyk, współpraca: Marcin Rybak, "Gazeta Wrocławska"//mat/m

Źródło: TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl