Cukrzycy dopłacą 2 tys. zł z własnej kieszeni?

Aktualizacja:
Cukrzycy dopłacą 2 tys. zł z własnej kieszeni?
Cukrzycy dopłacą 2 tys. zł z własnej kieszeni?
TVN24
Cukrzycy dopłacą 2 tys. zł z własnej kieszeni?TVN24

Nawet 2 tys. zł rocznie mogą kosztować cukrzyków zmiany na liście leków refundowanych zaproponowane przez ministerstwo. Jeśli wejdzie ona w życie w takim kształcie, jak obecnie, będą oni nie tylko musieli płacić kilka razy więcej za paski do mierzenia poziomu cukru i insulinę, ale też wymienić używane dotychczas glukometry. Według nieoficjalnych informacji TVN24 ministerstwo zdrowia ma się jutro wycofać z tych zapisów.

Problemy cukrzyków (typu 1) z nową listą leków refundowanych są dwa. Po pierwsze wykreślono z niej paski do glukometrów trzech firm, których używa 70 proc. chorych. Zamiast tego znalazły się na niej paski innej firmy.

Monitorujemy wprowadzane zmiany na listach leków refundowanych i tam gdzie potrzeba będziemy reagować. W tej chwili wypracowujemy końcowe decyzje, rozmawiamy z oddziałami NFZ-u Jakub Gołąb, rzecznik ministerstwa zdrowia

Kwestia negocjacji

- Do końca tego sensu nie widzę - komentuje Maciej Małecki, wiceszef Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. - Ale z pozycji lekarza diabetologa ja nie o wszystkim wiem. Jak rozumiem, toczyły się negocjacje między tymi firmami a ministerstwem zdrowia.

Jak dodaje, na pewno nie ma to żadnego uzasadnienia jakościowego czy technologicznego. Istnieje za to ryzyko, że chorzy z braku pieniędzy będą rzadziej kontrolować sobie poziom cukru we krwi.

Oprócz tego przy zmianie pasków pojawia się jeszcze jeden problem - wraz z nimi trzeba zmienić glukometry, co dla wielu użytkowników może być kłopotliwe.

Droższa insulina

Drugim problemem diabetyków jest wzrost cen analogów insuliny, którymi muszą uzupełniać niedobory tego hormonu w organizmie. Do tej pory kosztowała ona ok. 13 zł, po wejściu w życie nowej listy leków refundowanych będzie ona kosztować ok. 40-43 zł.

Jak wynika z wyliczeń ekspertów PTD miesięczny koszt leczenia może wzrosnąć od 100-200 do nawet 2 tys. zł rocznie.

Jutro minister zdrowia Bartosz Arłukowicz ma przedstawić poprawki do ogłoszonej w ubiegły piątek listy leków refundowanych. Według nieoficjalnych informacji ma się wycofać z zapisów uderzających w diabetyków. Rzecznik resortu nie chciał się odnieść do tych informacji, powiedział tylko: - Monitorujemy wprowadzane zmiany na listach leków refundowanych i tam gdzie potrzeba będziemy reagować. W tej chwili wypracowujemy końcowe decyzje, rozmawiamy z oddziałami NFZ-u. Jutro zaproponujemy konkretne zmiany.

Dzieci proszą o pomoc

Zły to kraj, w którym oszczędności szuka się uderzając w najsłabszych, najbiedniejszych, w nieuleczalnie chore dzieci. Czy nie wystarczy, że od najmłodszych lat żyją z piętnem choroby, świadomością grożących im powikłań: utraty wzroku, amputacji kończyn, niewydolności nerek, zawałów serca? Ogólnopolska Federacja Organizacji Pomocy Dzieciom i Młodzieży Chorym na Cukrzycę

"Za oburzającą uważamy wypowiedź rzecznika Ministerstwa Zdrowia na temat dyscyplinowania pacjentów w ilości pomiarów cukru. Czy Ministerstwo sądzi, że kilkulatek przekłuwa sobie palec ponad 3 tysiące razy rocznie dla przyjemności, jego nastoletni kolega leczony przy pomocy osobistej pompy insulinowej chodzi z igłą w brzuchu bo lubi, a koleżanka wstrzykująca insulinę za pomocą penów robi sobie 2190 zastrzyków rocznie dla wysublimowanej rozrywki?NIE!" - pisze Federacja.

"Zły to kraj, w którym oszczędności szuka się uderzając w najsłabszych, najbiedniejszych, w nieuleczalnie chore dzieci. Czy nie wystarczy, że od najmłodszych lat żyją z piętnem choroby, świadomością grożących im powikłań: utraty wzroku, amputacji kończyn, niewydolności nerek, zawałów serca? Czy nie wystarczy, że często nie mogą uczęszczać do przedszkoli, szkół, później mają problem ze znalezieniem pracy, z akceptacją społeczną tylko dlatego, że są chorzy na cukrzycę?" - pyta.

Piszę ten list po zapoznaniu się z opublikowaną w dniu 23 grudnia 2011 listą leków refundowanych. Nie zwracam się do Pana jako członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, wszak jego głos jest w ostatnich latach notorycznie ignorowany przez Ministerstwo Zdrowia. Nie piszę tych słów jako profesor diabetologii- opinie ekspertów liczą się jeszcze mniej, zawsze można je zdezawuować jako wypowiadane pod wpływem lobby farmaceutycznego. Piszę ten list przede wszystkim jako jeden z dwóch ilionów pacjentów z cukrzycą, od 20 lat żyjący z typem 1 tej choroby. W komentarzu do ogłoszonej listy refundacyjnej MZ rozpowszechnia poprzez media informację, że wśród beneficjentów nowej listy i zmienionego systemu refundacji są także pacjenci z cukrzycą. Ponieważ z perspektywy wysokiego stanowiska rządowego niektóre szczegółowe konsekwencje ostatnich decyzji mogą być trudno dostrzegalne, pozwalam sobie przybliżyć je Panu Ministrowi z pozycji pacjenta. Otóż, jest faktem, że - zgodnie z dominującym przekazem medialnym - dla części chorych, głównie z typem 2 cukrzycy, ceny insulin ludzkich spadły o kilka złotych. Co jednak jest przemilczane to fakt, że ceny szybkodziałających analogów insuliny wzrosły o kilkadziesiąt złotych. Dotknie to w naszym kraju prawie wszystkich pacjentów z cukrzycą typu 1 i znaczącą część pacjentów z typem 2 cukrzycy, w sumie kilkaset tysięcy osób. Trzeba mocno podkreślić, że szczególnie u tych pierwszych zastosowanie analogów szybkodziałających jest ogólnoświatowym standardem a nie modą lansowaną pod dyktando przemysłu farmaceutycznego. Pacjenci z cukrzycą typu 1, aby normalnie funkcjonować, muszą kilka razy dziennie zmierzyć poziom cukru. Sam robię to sześć do ośmiu razy na dobę. Dotychczas paski do glukozy chorzy nabywali za darmo lub maksymalnie w cenie kilku złotych za jedno opakowanie, teraz będą za nie płacić kilkanaście złotych. W sumie więc roczne wydatki pacjentów z tą formą choroby wzrosną około osiem do dziesięciu razy (od około 100-200 PLN do 1000-2000 PLN); dla wielu pacjentów z cukrzycą, dotkniętych przez los przewlekłą chorobą, jest to wydatek niebagatelny. Proszę na moment postawić się w sytuacji rodziców dziecka z cukrzycą typu 1, studenta, czy też bezrobotnego, bo przecież wśród naszych pacjentów zdarzają się i tacy. Powyższe fakty w zestawieniu z oficjalną propagandą, bo przecież trudno nazwać podsuwane mediom wybiórczo fakty informacją, nasuwają skojarzenia z czasami dawno i wydawałoby się bezpowrotnie minionymi. Nie będą już rozwijał wątku długodziałających analogów insulin, które tysiące polskich pacjentów z cukrzycą od lat kupuje za pełną odpłatnością (jedyny taki przypadek w Europie!), a których historia niedoszłej refundacji w dość powszechnej środowiskowej opinii stanowi gotowy materiał na przedmiot analiz specjalnej komisji sejmowej. Na tym jednak nie koniec niespodzianek, które przyniosły pod choinkę chorym na cukrzycę nowe listy refundacyjne. Nie znalazły się na niej bowiem paski do glukometrów trzech producentów, których sprzęt od lat jest najbardziej popularny na polskim i europejskim rynku. O ile w procesie odwoławczym decyzja ta zostanie utrzymana, to spowoduje ona automatyczną pilną konieczność wymiany tego sprzętu przez- w mojej ocenie – prawie milion chorych na cukrzycę w Polsce. Stworzy to olbrzymi problem logistyczny i pociągnie za sobą dodatkowy wydatek związany z zakupem nowego glukometru przez pacjentów. Wśród tych setek tysięcy będzie i skromna osoba niżej podpisanego, który będzie musiał schować głęboko do szuflady używany od ponad dekady aparat do pomiaru glukozy. W końcu, pozostając w klimacie świątecznych niespodzianek dla chorych na cukrzycę, trzeba jeszcze dodać „rózgę” w postaci wycofania przez MZ w ostatniej chwili – co staje się już gwiazdkową tradycją – nowej cząsteczki diabetologicznej. Tym razem dotyczy to preparatów z grupy inkretyn, DPP-IV inhibitorów. Przypomnę, że w roku 2010 z listy w ostatnim momencie usunięte zostały analogi długodziałające. Mam świadomość, że obejmując resort zdrowia zastał Pan Minister sytuację będącą konsekwencją wcześniej podjętych decyzji. Nie jestem specjalistę od farmakoekonomiki; nie znam się też na biznesowej i politycznej grze interesów wpływającej na ostateczny kształt listy refundacyjnej. Wiem jedynie, że polski pacjent z cukrzycą nie powinien być pozostawiony sam sobie i że moim osobistym obowiązkiem jest reprezentowanie jego interesów oraz występowanie w jego imieniu. Mam nadzieję, ze polityczna i lekarska wrażliwość Pana Ministra spowoduje korekty na opublikowanej liście refundacyjnej – wedle mojej wiedzy jest jeszcze taka możliwość. Mam też nadzieję, że państwo polskie zdobędzie się kiedyś, może poprzez powołanie specjalnej komisji parlamentarnej, na analizę wszystkich procedur i działań, które w ostatnich latach kształtowały listy refundacyjne, a tym samym określały w jaki sposób wydawane są miliardy złotych publicznych pieniędzy. Z wyrazami szacunku, Prof. dr hab. med. Maciej T. Małecki Wice-Prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego List wiceprezesa PTD Macieja Małeckiego do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza

Źródło: tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, są osoby z rozległymi poparzeniami, z urazami nóg i rąk.

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium