- Prokuratura Generalna może poprawnie funkcjonować, ale trzeba ją dobrze obsadzić - powiedział w "Faktach po Faktach" Włodzimierz Cimoszewicz, senator i były premier. Skomentował w ten sposób planowane przez PiS zmiany w prokuraturze.
Cimoszewicz od razu odniósł się do faktu, że od początku roku ponad stu prokuratorów złożyło wniosek o przejście na wcześniejszą emeryturę.
- Jak słyszeliśmy, chodzi głównie o tych prokuratorów z dłuższym stażem, którzy pamiętają lata 2005 - 2007, kiedy na czele Prokuratury Generalnej stał Zbigniew Ziobro, którzy pamiętają jego metody - powiedział były premier. - Pod uwagę trzeba wziąć jeszcze nowelizację ustawy o prokuraturze i zawarte w niej zapisy, które mają prawo niepokoić - dodał.
Decyzję o przejściu w stan spoczynku przez setkę prokuratorów nazwał zdecydowanym ruchem "ludzi poważnych i odpowiedzialnych".
- Rozwiązania organizacyjne mogą być różne i mogą się sprawdzać lub nie. Jeśli ktoś jest pryncypialny, uczciwy, z mocnym charakterem, to to może funkcjonować - ocenił Cimoszewicz. - Jeśli jednak ktoś chce robić karierę, popisywać się i wpuszcza do Prokuratury Generalnej partyjniactwo, to jest to złe. Ziobro pokazał, jaki jest w latach 2005-2007 - stwierdził.
Zmiany w prokuraturze
Nieoficjalnie śledczy w rozmowach przyznają, że powodem, dla którego chcą zrezygnować z pełnionych obowiązków, jest spodziewana od marca reforma prokuratury. Obawiają się m.in. zmiany ich stanowisk, zdegradowania czy przeniesienia do innych prokuratur.
Prezydent o słabym charakterze
Włodzimierz Cimoszewicz skomentował też ostatnie zachowania prezydenta. - To jest żenujące, że prezydent, strażnik konstytucji, łamie konstytucję, a w wywiadach twierdzi, że nie łamie i mówi, że żaden przyzwoicie wykształcony prawnik nie twierdzi, że on łamie. To już jest obelga pod adresem tysięcy przyzwoicie wykształconych prawników, którzy nie mają żadnych wątpliwości, że on łamie konstytucję – powiedział były premier.
- Pierwsze miesiące pokazały, że to jest człowiek o słabym charakterze, który nie jest samodzielny, nie jest zdolny do bardzo odpowiedzialnego traktowania swoich powinności, ulega wpływom partyjnym, ulega wpływom politycznego mentora Kaczyńskiego. Nie oczekuję pozytywnych zmian od prezydenta Dudy – zakończył Cimoszewicz.
Autor: mw/kk / Źródło: tvn24