Włodzimierz Olewnik nie zraża się wypowiedziami polityków Platformy Obywatelskiej, którzy nie chcą słyszeć o powołaniu sejmowej komisji śledczej. Miałaby ona wyjaśnić, kto stał za porwaniem i morderstwem jego syna. – Przekonam ich, żeby zmienili zdanie mówił w „Magazynie 24 Godziny” TVN24.
- Jest mi bardzo smutno po tym jak słyszałem wypowiedź Stefana Niesiołowskiego (marszałek sejmu – sprzeciwia się powołaniu komisji), którego zresztą bardzo cenię. Chce się jednak spotkać z posłami PO i PSL i rozmawiać z nimi. Myślę, że po tym spotkaniu zmienią zdanie – stwierdził Olewnik.
I dodał: - Chwytam się brzytwy. Prokuratura jest już stroną sporu z rodziną Olewnik. Wszystkie moje pisma są niezauważane. Nie wierzę w organy ściganie, nie wierzę, że śledczy do końca to wyjaśnią, stąd pomysł sejmowej komisji.
Gest rozpaczy
Włodzimierz Olewnik odniósł się tez do zarzutów prokuratury, która oskarża go o pobicie jednego ze śledczych. Olewnik miał rzucić się na niego z pięściami podczas czytania akt w kancelarii tajnej w Sopocie. - Głównym powodem apelu o powołanie komisji jest wezwanie mnie w sprawie rzekomego pobicia prokuratora. To kolejny etap szkalowania mojej rodziny. Nikogo nie uderzyłem. W geście rozpaczy chwyciłem śledczego za marynarkę - tłumaczył.
PO mówi nie
Na apel rodziny Olewników odpowiedziało PiS. Partia zgłosiła wniosek, by komisja śledcza zbadała okoliczności zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Odrzucenie go zapowiedziała jednak Platforma Obywatelska. Także SLD nie chce "upolityczniania" tej sprawy.
Chwytam się brzytwy. Prokuratura jest już stroną sporu z rodziną Olewnik. Wszystkie moje pisma są niezauważane. Nie wierzę w organy ściganie, nie wierzę, że śledczy do końca to wyjaśnią, stąd pomysł sejmowej komisji. Włodzimierz Olewnik
- PO nie poprze wniosku PiS o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania okoliczności uprowadzenia i tragicznej śmierci Krzysztofa Olewnika. To jest politykierska zagrywka PiS-u i żerowanie na ludzkiej tragedii – powiedział w środę w Opolu wicemarszałek Sejmu, Stefan Niesiołowski. Jego zdaniem nie ma żadnego powodu, aby powoływać komisję, bo do wyjaśnienia tej sprawy "powołane są wyspecjalizowane instytucje demokratycznego państwa – prokuratura i sądy".
PiS nie ma też co liczyć na głosy lewicy. Szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszard Kalisz, która zajmuje się sprawą porwania i zabójstwa Olewnika zadeklarował, że jest osobiście zainteresowany wyjaśnieniem sprawy śmierci Krzysztofa Olewnika. Według niego jednak, sprawa ta nie powinna mieć aspektu politycznego.
Inicjatywę PiS chce natomiast poprzeć PSL. - Myślę, że dobrze by było żebyśmy w tej sprawie znaleźli pewien polityczny konsensus i na przykład powołali tę komisje śledczą - mówi Janusz Piechociński poseł PSL.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24