W tvn24.pl pokazaliśmy unikalne nagrania z esbeckiej inwigilacji uczestników wydarzeń marcowych. Teraz o ich skomentowanie poprosiliśmy uczestników tamtych wydarzeń, Seweryna Blumsztajna i Jana Lityńskiego.
- Zakładaliśmy, że ktoś na śledzi - opowiada Seweryn Blumsztajn, opisując fragment nagrania, na którym Jacek Kuroń i Karol Modzelewski spacerują wokół Pałacu Kultury. - Żyliśmy już wtedy z poczuciem, że w mieszkaniu jesteśmy zawsze nagrywani.
A potem przyszły "Dziady"
A jak to wszystko się zaczęło? - "Dziady" to był taki prezent. My byliśmy naparzeni i dostaliśmy nagle narodowy sztandar do ręki - tłumaczy Seweryn Blumsztajn, jak doszło do słynnego wiecu 8 marca na Uniwersytecie Warszawskim.
- Myśmy nie chcieli tego wiecu - tłumaczy Blumsztajn - Mieliśmy poczucie,
Mieliśmy poczucie, że dalej nie możemy nic zrobić. To było przekroczenie tabu. Nie było żadnego planu Seweryn Blumsztajn
Podczas wiecu na teren UW wjechały autokary z "aktywem robotniczym", który pomógł milicji rozbić studenckie zebranie. - Wtedy było największe bicie - opowiada Lityński.
"Bez przerwy szły manifestacje"
W kolejnych dniach stolica wrzała. - Cała Warszawa się zbiegała, żeby popatrzeć, albo pouczestniczyć - mówi Blumsztajn, komentując zdjęcia nieprzebranych tłumów sunących Krakowskim Przedmieściem. Za chwilę w tłum wpadnie milicja.
- Zawsze najbardziej przykro jest, kiedy widzi się, jak biją - komentuje Blumsztajn, dodając, że najbrutalniej to wygląda, gdy cywile biją cywilów. Chodzi o "aktyw robotniczy" i tajniaków, którzy pomagali tłumić protesty.
- Kiedy oni wyszli, studenci zaczęli rzucać 10 i 20 groszówkami, krzycząc "Gestapo!"
Kiedy oni wyszli, studenci zaczęli rzucać 10 i 20 groszówkami, krzycząc "Gestapo!" Jan Lityński
- Było poczucie obcości, wręcz wrogości - opisuje atmosferę między studentami a milicją Lityński - Od nich padały hasła antyinteligenckie i antysemickie.
Na koniec pokazaliśmy naszym gościom zdjęcia ze strajku okupacyjnego na Politechnice Warszawskiej: - To już był ostatni czas, dogorywanie - komentuje Blumsztajn - To już był koniec. Widać było, że ani władza się nie cofnie, ani nic z tego nie wyniknie.
ZOBACZ CAŁOŚĆ NAGRAŃ SB I MILICJI Seweryn Blumsztajn był jednym z organizatorów studenckiego protestu na Uniwersytecie Warszawskim. Skazany na dwa lata więzienia, wyszedł w 1969 r. na mocy amnestii. Działał w Komitecie Obrony Robotników, w latach 1981-1989 na emigracji we Francji. Od 1989 r. pracuje w "Gazecie Wyborczej".
Jan Lityński współorganizował strajki i wiece na UW. Został skazany na 2,5 roku, zwolniony w 1969 r. na mocy amnestii. Członek KOR, w stanie wojennym internowany. W latach 1989-2001 poseł na Sejm.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl, IPN