Agencja: wyrażamy najwyższe zdumienie

- ABW wyraża najwyższe zdumienie złożeniem tego zawiadomienia - powiedziała Koniecpolska.

ABW odpiera zarzuty

Rzecznik ABW przypomniała, że 18 września, po nieszczęśliwym wypadku w kopalni "Wujek-Śląsk", Agencja poinformowała opinię publiczną o swoich działaniach. Po uzyskaniu informacji ws. możliwych zaniedbań w śląskiej kopalni ABW zawiadomiła policję i Wyższy Urząd Górniczy.

- W tej sprawie ABW dopełniła wszystkich wskazanych ustawą obowiązków - podkreśliła przedstawicielka Agencji. Jak przypomniała Koniecpolska-Wróblewska, obowiązki ABW są określane w ustawie o Agencji oraz agencji wywiadu. - Do zadań agencji należy zwalczanie zagrożeń, które godzą w bezpieczeństwo wewnętrzne państwa oraz jego porządek konstytucyjny - podkreśliła.

- Po analizie prawnej ABW uznała, iż informacje dotyczące szeroko rozumianej sfery BHP nie są tego typu zagrożeniem - dodała.

BBN donosi na ABW

Szef biura Aleksander Szczygło przesłał w środę wniosek zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o zaniechanie wykonywania obowiązków służbowych przez ABW, w związku z nieprawidłowościami w Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek", w okresie od maja do września 2009 r.

18 września w kopalni "WUjek-Śląsk" doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło kilkunastu górników. Wtedy to media zaczęły się interesować czy w kopalniach jest bezpiecznie. TVN24 dotarła do nagrań wykonanych w kwietniu tego roku, które pokazywały przekroczenie dopuszczalnego poziomu metanu w kopalni "Wujek-Śląsk".

Na początku roku ABW miała otrzymać sygnały o zaniedbaniach w kopalni. W kwietniu Agencja przekazała do Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach oraz tamtejszej Komendy Wojewódzkiej Policji (KWP), informację o zagrożeniu wybuchu metanu w kopalni.