6-latek trafił do szpitala z raną postrzałową szyi, po tym, jak jego brat trafił w niego z wiatrówki. Okoliczności postrzału wyjaśnia policja.
7-latek i 6-latek bawili się na posesji swoich dziadków. W pewnym momencie, starszy z braci znalazł w komórce wiatrówkę należącą do dziadka.
Starszy z braci wycelował w kierunku młodszego i strzelił, raniąc chłopca w szyję. 6-latek trafił do szpitala w Radomiu, gdzie usunięto mu śrut.
Według lekarzy, jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policja sprawdza, czy dziadek chłopców pozostawił załadowaną wiatrówkę w miejscu dostępnym dla wnuczków. Od efektów tych ustaleń, uzależniają dalsze czynności w tej sprawie.
Autor: mac//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały policji