Symbol Peru i miejsce odwiedzane przez tysiące turystów. Teraz nie tylko można je podziwiać, ale również zjeść. Cukiernicy z Limy postanowili zrobić makietę Machu Picchu najlepiej zachowanego inkaskiego miasta. Wyjątkową, bo z czekolady.
To już tradycja. Edwin Solis - mistrz cukierniczy z hotelu Marriott w Limie wyjaśnia, że do tej pory, co roku na święta, cukiernicy konstruowali miasto z piernika na scenę narodzin Jezusa w Betlejem.
Jednak w tym roku hotel poprosił, by stworzyli coś bliższego tematycznie Peru. Wybrali więc właśnie słynną cytadelę Inków Machu Picchu.
40 dni, 2 tys. czekoladek
Praca nad słodkim modelem zajęła cukiernikom, bagatela, 45 dni. Teraz czekoladowe dzieło sztuki można oglądać w hotelu Marriott w Limie.
Nietypowy wyrób cukierniczy jest wysoki na trzy metr, szeroki na 1,8 m i składa się aż z dwóch tysięcy pojedynczych czekoladek. W sumie na budowę makiety zużyto 160 kg czekolady.
Machu Picchu, czyli stary szczyt to najlepiej zachowane miasto Inków. Położone jest na wysokości 2090-2400 m n.p.m., na przełęczy pomiędzy górami Wayna Picchu i Machu Picchu. Miasto powstało w XV wieku według kompleksowo opracowanego planu, zostało opuszczone ok. 1537 r. z niewyjaśnionych nadal powodów.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn