18-letnia dziewczyna nie żyje, a cztery osoby są poważnie ranne - to tragiczny bilans awantury, do jakiej doszło podczas sylwestrowej prywatki w Stanach, w powiecie stalowowolskim.
Podczas szarpaniny, najprawdopodobniej ostrym przedmiotem śmiertelnie raniona została 18-letnia dziewczyna. Cztery inne osoby doznały obrażeń i trafiły do szpitala. Dwie osoby są w stanie bardzo ciężkim Bartosz Wilk z z zespołu prasowego podkarpackiej policji
- Awantura przeniosła się na podwórko, tam podczas szarpaniny, najprawdopodobniej ostrym przedmiotem śmiertelnie raniona została 18-letnia dziewczyna. Cztery inne osoby doznały obrażeń i trafiły do szpitala. Dwie osoby są w stanie bardzo ciężkim - powiedział Bartosz Wilk z z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Zatrzymali cztery osoby
W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali cztery osoby. - Wśród nich najprawdopodobniej jest mężczyzna, który mógł mieć związek ze śmiercią 18-latki. Uczestnicy zdarzenia byli nietrzeźwi, to młodzi ludzie, w wieku około 20 lat - poinformował Wilk.
Na miejscu wciąż pracują policjanci i prokurator. Trwa ustalanie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu