Wakacje zmierzają powoli ku końcowi, ale nadchodzący weekend będzie jeszcze prawdziwie letni. Piękna, ciepła pogoda i dużo słońca. Upalnie będzie szczególnie w niedzielę i poniedziałek.
Weekend zapowiada się naprawdę pięknie. W sobotę deszcz, i to słaby, możliwy jest tylko na Wybrzeżu. Temperatura wyniesie od 24 stopni na Suwalszczyźnie, 26 stopni w Warszawie i 30 stopni we Wrocławiu.
W niedzielę będzie jeszcze cieplej. Temperatura maksymalna wyniesie 25 stopni w Szczecinie, 29 w Suwałkach, 30 w Warszawie, Krakowie i aż 32 stopnie we Wrocławiu. Na północy kraju mogą wystąpić przelotne opady deszczu i burze. W pozostałych regionach pogodnie i bez opadów.
Zakorkowane góry
Piękna pogoda sprzyja wędrówkom po Polsce. Ale uwaga! W Tatrach ruch jest od wczoraj bardzo duży, dlatego niektóre odcinki szlaków są zakorkowane. Sznur oczekujących tworzy się przed stacją kolejki na Kasprowy Wierch. Trzeba czekać także na wjazd na parking na Palenicy przed Morskim Okiem.
Turyści chcący wejść np. na Giewont czy Rysy, muszą liczyć się z czekaniem w długiej kolejce. Dojście na te popularne szczyty są bardzo wąskie, eksponowane i strome, dlatego - zwłaszcza przy sporym natężeniu ruchu - należy zachować dużą ostrożność - radzą ratownicy górscy.
W Kuźnicach przed dolną stacją kolejki na Kasprowy Wierch codziennie ustawiają się bardzo długie kolejki; na wjazd trzeba czekać nawet pięć godzin. W sezonie letnim od 28 kwietnia do 15 grudnia, ze względu na ochronę przyrody, kolejka może przewozić tylko 180 osób na godzinę. W sezonie zimowym dwa razy tyle.
Dzień jest coraz krótszy, a temperatury o świcie i o zmierzchu coraz niższe. W czwartek rano na Kasprowym Wierchu termometry wskazywały tylko 5 stopni Celsjusza. I mimo optymistycznych prognoz na weekend trzeba pamiętać, że w górach pogoda zmienia się bardzo szybko.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo