W trakcie czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji obrony posłowie zapowiedzieli złożenie w drugim czytaniu poprawek do projektu ustawy o obronie ojczyzny. Będą dotyczyły między innymi rezygnacji z planów likwidacji wojskowych komend uzupełnień (WKU).
Główne cele ustawy, która konsoliduje regulacje znajdujące się dotychczas w kilkunastu różnych ustawach, to m.in.: zwiększenie budżetu na obronność, zwiększenie liczebności Wojska Polskiego, odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy. Zapisy mają także między innymi ułatwić służbę ochotnikom, którzy chcieliby odbyć przeszkolenie.
Komisja rozpatrzyła sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o projekcie ustawy o obronie ojczyzny. Przewodniczący podkomisji Michał Jach (PiS) przekazał, że w trakcie jej prac zgłoszono ponad 200 poprawek merytorycznych i ponad 150 redakcyjno-legislacyjnych.
"Może przynieść efekt odwrotny"
Poseł Czesław Mroczek (KO) wskazał, że jednym z obszarów różniących kluby jest kwestia likwidacji wojskowych komend uzupełnień i wojewódzkich sztabów wojskowych. Ocenił, że jest to rozwiązanie niedobre, które zamiast przyczynić się do wzmocnienia zdolności w obszarze obronności, może przynieść efekt odwrotny. Zapowiedział złożenie w czasie drugiego czytania poprawki, "która będzie temu przeciwdziałać i zmierzać do wykreślenia tych przepisów".
Mirosław Suchoń (Polska 2050) zapowiedział z kolei zgłoszenie poprawki, "zauważającej potencjał sektora prywatnego w zakresie obronności". - Uważamy, ze w ustawie, która ma funkcjonować w perspektywie kilkudziesięcioletniej, jasny impuls, że parlament widzi potrzebę poważnego traktowania sektora prywatnego jest niezwykle potrzebny. Polski przemysł państwowy, ale i przemysł prywatny to są dwie strony tego samego medalu. Powinniśmy korzystać z potencjału zarówno jednej, jak i drugiej strony, zwłaszcza, że zgodnie z poprawką, którą zgłosił poseł Paweł Bejda, 50 proc. wydatków ma być lokowane w polskim przemyśle - zauważył.
Suchoń zapowiedział również między innymi złożenie poprawki dotyczącej "pakietu dla żołnierza". - Uważamy, że przepisy dotyczące opiniowania służbowego nie odpowiadają współczesnym wyzwaniom. Nie może być tak, że życie prywatne żołnierza jest brane pod uwagę w opinii służbowej - podkreślił.
Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz zapewniał, zabierając głos, że kwestie mobilizacyjne w żaden sposób nie ulegną zmianie. - To nie jest czas i pora, żeby cokolwiek w tym zakresie zmieniać, taka była z naszej strony deklaracja i tak też to będzie realizowane w momencie wejścia w życie ustawy. Chcę zapewnić, że te działania są klarowne, przejrzyste, transparentne i to będzie realizowane w oparciu o takie zasady, jak to się odbywa w tej chwili - powiedział.
Odnosząc się do podnoszonej przez posłów kwestii obrony cywilnej, której projekt nie reguluje, wiceszef MON wskazał, że "w opracowaniu jest ustawa MSWiA w tym obszarze".
- Ona będzie też kluczowa, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom i mam nadzieję, że już wkrótce to przedłożenie trafi na posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów, na rząd i będziemy mogli w parlamencie nad nim pracować. Zdecydowaliśmy o rozdzieleniu tych dwóch obszarów - wojskowego i zabezpieczenia ludności cywilnej - poinformował Skurkiewicz.
Rozpatrzenie sprawozdania komisji na posiedzeniu plenarnym Sejmu zaplanowano w piątek w godzinach 11.00-14.00. Przewidywane są pięciominutowe oświadczenia w imieniu klubów.
Oglądaj TVN24 w internecie w TVN24 GO
Źródło: PAP