W hiszpańskiej kopalni koło Arinho na północnym-wschodzie tego kraju zginął Polak – informują na platformę Kontakt TVN24 internauci. Lokalne władze w Aragonii potwierdzają informacje o zgonie polskiego górnika. Przy okazji tej tragedii pojawiają się pytania o warunki pracy w tej kopalni.
Do wypadku doszło w kopalni Sierra de Arcos. Według informacji Grażyny Opińskiej (dziennikarki przebywającej w Hiszpanii) do tragedii doszło na nocnej zmianie. – Nagle zerwała się jedna z taśm pompujących węgiel i z dużą siłą uderzyła Polaka w brzuch – relacjonuje Opińska.
Warunki pracy pozostawiają wiele do życzenia
Pracujący nieopodal kolega Polaka, usłyszał huk i natychmiast podbiegł do rannego górnika. Według jego relacji, mężczyzna poskarżył się na silny ból brzucha i po chwili zmarł.
Polak miał ponad 30 lat i wraz z rodziną od wielu lat mieszkał w Arinho.
Jak relacjonuje Opińska, polscy górnicy wielokrotnie skarżyli się na ciężkie warunki pracy w kopalni. Chodziło m.in. na niedoinwestowanie i przestarzały sprzęt.
Okoliczności tragedii zbada policja i służby ds. wypadków górniczych.
Trudności w uzyskaniu odszkodowań
W zagłębiu górniczym w okolicy Arino w ostatnich latach doszło do wielu wypadków przy pracy, w których zostali poszkodowani Polacy. Polscy górnicy skarżyli się także na trudności w uzyskaniu odszkodowań powypadkowych.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu