Warszawiacy w sondażach coraz gorzej oceniają publiczne szpitale i przychodnie. Krytykują personel, sposób zarządzania i dostęp do lekarzy specjalistów. Czy to wstęp do prywatyzacji służby zdrowia w stolicy? - zastanawia się "Życie Warszawy".
Ratusz zapytał warszawiaków o publiczne i niepubliczne placówki służby zdrowia. Ocena wypadła zdecydowanie na niekorzyść tych pierwszych. I to we wszystkich kategoriach.
Ponad 73 proc. pytanych zgodziło się z postawioną w ankiecie tezą, że "niepubliczne Zakłady Opieki Zdrowotnej są lepiej zarządzane niż publiczne i że działają sprawniej". Dlaczego tak sformułowano pytanie? "To po prostu obiegowa opinia, którą postanowiliśmy zweryfikować w ankiecie. Ale taki charakter miały tylko dwa pytania" – wyjaśnia Marcin Wojdat, szef miejskiego Centrum Komunikacji Społecznej, które zlecało badania.
Ponad połowa ankietowanych dobrze oceniła jakość obsługi w placówkach niepublicznych. 59 proc. respondentów uznało, że w NZOZ-ach pacjenci są lepiej traktowani przez personel. Przeciwnego zdania było tylko... 2,6 proc. A ponad 71 proc. pytanych stwierdziło, że niepubliczne przychodnie i szpitale zapewniają łatwiejszy dostęp do lekarzy specjalistów. Odwrotnie sądzi niecałe 5 proc. respondentów.
"Podobne badania robiliśmy rok temu. I wyniki nie są niespodzianką, tylko potwierdzeniem smutnej dla publicznych ZOZ-ów tendencji. To placówki niepubliczne cieszą się coraz większym zaufaniem i coraz lepszą oceną tych warszawiaków, którzy potrafią je porównać, a więc kiedyś leczyli się w obu" – komentuje wyniki Wojdat.
Źródło: "Życie Warszawy"