W czwartek resort edukacji ma ogłosić projekt nowej podstawy programowej. Jak się dowiaduje "Dziennik", kanon lektur szkolnych, który został skrytykowany jakiś czas temu przez ekspertów i nauczycieli, został niezmieniony.
Jaki jest? Juliusz Słowacki i Witold Gombrowicz we fragmentach. Maturzysta, który nie skończył klasy humanistycznej, będzie podchodził do egzaminu dojrzałości, nie znając twórczości żadnego przedstawiciela światowego romantyzmu.
Co się zmieniło po konsultacjach społecznych? Urzędnicy z MEN dołączyli do dokumentu jedynie uzasadnienie, w którym tłumaczą, dlaczego pozostawili go w niezmienionym kształcie. Czytamy w projekcie, że nauczyciel polonista nie jest w stanie przymusić uczniów do czytania, gdyż jego autorytet jest osłabiony.
Źródło: "Dziennik"