Internauta Sławomir był świadkiem wypadku, jaki miał miejsce w niedzielę w Łomiankach. Fiat Seicento uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Mimo, że wypadek wyglądał groźnie, kierowca wyszedł z niego cało.
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 8 rano.
Kierujący fiatem Seicento zjechał z drogi i wjechał w słup sygnalizacji świetlnej. Jedyną osobą, która odniosła obrażenia był kierowca samochodu. Przebywa on w szpitalu na badaniach lekarskich.
Co było przyczyną wypadku - ustali policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: łomianki.info