MEN zmienia plany i chce się wycofać ze zwiększenia o cztery godziny czasu pracy nauczycieli - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Gazeta przypomina, że MEN zakładało w projekcie reformy oświaty m.in. to, iż od 2009 r. samorządy będą mogły zwiększać o cztery godziny tygodniowo czas pracy nauczycieli w szkole (aktualnie pensum w przypadku większości pedagogów to 18 godzin). Jednak z tego zapisu resort chce się wycofać. W poniedziałek taką deklarację mają usłyszeć związkowcy, z którymi rząd negocjuje płace, wcześniejsze emerytury i poparcie dla całej reformy.
– Rozważamy takie zmiany w projekcie ustawy o Karcie nauczyciela, by pensum było zwiększane o jedną godzinę rocznie, a nie od razu o cztery – potwierdza „Rz” Ligia Krajewska, szefowa gabinetu politycznego ministra edukacji. – Zwiększenie godzin pracy nauczycieli odbywałoby się na mocy przepisów obowiązujących w całym kraju, a nie ustalonych przez poszczególne samorządy. Takie zapisy w Karcie nauczyciela będziemy negocjować z nauczycielskimi związkami.
Krajewska dodaje, że MEN nadal uważa, że podwyższenie pensum musi następować. – Choćby dlatego, że trzeba zwiększać opiekę nad dziećmi po lekcjach – wyjaśnia.
Źródło: "Rzeczpospolita"