Polscy przedsiębiorcy, sprowadzający tańsze leki od hurtowników z innych krajów Unii, mogą się cieszyć - pisze "Rzeczpospolita". Po najnowszym wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości operacja ta będzie znacznie szybsza i łatwiejsza niż dotychczas.
"Na ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy czekaliśmy ponad osiem lat" - mówi dziennikowi Tomasz Dzitko, prezes Delfarmy, największej polskiej firmy zajmującej się importem równoległym. Pod tym określeniem kryje się sprowadzanie leków bezpośrednio od hurtowników z innych krajów Unii, gdzie są one tańsze i - po uzyskaniu pozwolenia i koniecznej modyfikacji opakowań - ich sprzedaż na macierzystym rynku niezależnie od ich producenta. "Liczymy, że orzeczenie ETS pozwoli na zwiększenie korzyści, jakie niesie import równoległy dla pacjentów i ochrony zdrowia w Polsce. Teraz będziemy mogli szybciej, nawet w ciągu dwóch tygodni, wprowadzać leki z importu równoległego na polski rynek. Do tej pory zdarzało się, że z powodu sporów z producentami o wygląd opakowań musieliśmy czekać kilka miesięcy(...) - twierdzi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prezes Delfarmy.
Źródło: "Rzeczpospolita"