Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby w tramwaju byli ludzie albo cysterna rozszczelniła się - pisał na Kontakt TVN24 internauta elio. Przesłał nam zdjęcia z kolizji obu pojazdów, do której doszło w Chorzowie. Skończyło się kilku wybitych szybach.
Około południa na ul. Metalowców w cofający na postoju tramwaj linii 39 wjechała cysterna przewożąca łatwopalną substancję. W skutek kolizji w tramwaju "poleciał" cały rząd szyb z lewej strony. Nikt nie odniósł obrażeń, tylko dlatego, że w wagonie nie było jeszcze pasażerów.
- Mogło zakończyć się tragicznie. Na szczęście nikomu nic się nie stało - uspokaja aspirant sztabowy Dariusz Paniczek z chorzowskiej policji.
Policja ustala, kto odpowiada za spowodowanie kolizji. - Wiadomo na razie, że w cysternie odpięła się burta i to ona zawadziła o szyby tramwaju - mówi tvn24.pl Paniczek.
- Tramwaj miał do odjazdu trzy minuty. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby przebywali w nim pasażerowie lub doszłoby do poważniejszego rozszczelnienia cysterny - komentuje elio.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt TVN24\elio