Po jednym z najgorętszych dni roku, w wielu miejscach kraju nadeszły zapowiadane przez meteorologów burze. Od naszych internautów otrzymaliśmy filmy i zdjęcia z gwałtownej ulewy nad Bielsko-Białą, gdzie spadł grad wielkości ziaren fasoli. Wieczorem i w nocy wystąpić mogą kolejne burze.
"Oberwanie chmury, ściana deszczu nad oś. Karpackim" - napisał nam na Kontakt TVN24 internauta Łukasz z Bielska-Białej. W ciągu niespełna 30 minut spadło tam ok. 20 litrów deszczu na metr kwadratowy, a padający grad miał wielkość ziaren fasoli. Ulicami i chodnikami płynęły wartkie strumienie wody. Woda zalała niektóre fragmenty dróg, na kilkadziesiąt minut utrudniając kierowcom jazdę.
Bielscy strażacy poinformowali, że otrzymują zgłoszenia o podtopionych piwnicach. Strażacy zmagali się także z powalonymi drzewami. W Pogórzu na Śląsku Cieszyńskim drzewo runęło na stodołę. Nikomu nic się nie stało.
Jak poinformowali energetycy, silne wyładowania atmosferyczne sprawiły, że bez prądu pozostaje ok. 500 odbiorców w bielskiej dzielnicy Komorowice, a także w podbielskich: Bestwinie i Janowicach.
Burze na południu kraju to jednak dopiero początek. Meteorolodzy zapowiadają kolejne wieczorem, głównie na zachodzie i w centrum Polski.
Ostrzeżenie dla Pomorza Zachodniego
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie ostrzega mieszkańców Zachodniopomorskiego, że burze występować mogą aż do niedzieli, a towarzyszyć im będą porywiste wiatry, opady deszczu i lokalnie gradu.
Centrum radzi mieszkańcom regionu, by zwracali uwagę na właściwe zabezpieczenie drzwi i okien, uprzątnęli meble ogrodowe i inne przedmioty znajdujące się na zewnątrz, np. na balkonach.
Osoby, które burza zastanie w aucie, powinny natychmiast zjechać na parking lub pobocze drogi z dala od pojedynczych drzew, tablic reklamowych i linii energetycznych. Należy uważać, by nie parkować samochodu nad studzienkami ściekowymi. Nie należy opuszczać pojazdu, sprawdzić tylko, czy drzwi i okna są w nim szczelnie zamknięte.
Co robić?
Władze przestrzegają, że gdy tylko pojawią się pierwsze symptomy burzy, amatorzy sportów wodnych powinni jak najszybciej zejść na ląd. Biwakujący nad brzegami jezior czy rzek powinni natychmiast przenieść obóz w bezpieczniejsze miejsce.
Zagrożeniem dla życia i zdrowia jest też schronienie się przed burzą np. pod drzewem lub w pobliżu wysokiego masztu czy komina. Niebezpieczeństwo stwarza też bliskość np. linii tramwajowej i linii wysokiego napięcia.
Źródło: Kontakt TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: internauta Łukasz