Gwałtowna śnieżyca uwięziła około 200 samochodów na drodze pod brytyjskim Exeter. Z pomocą przyszły im służby ratownicze, policja i wojsko. W potężnym korku stanęli też kierowcy na drodzy niedaleko Oxfordu - donoszą nasi internauci na Kontakt TVN24. Na Wyspach Brytyjskich trwa najsroższa zima od wielu lat, a synoptycy zapowiadają kolejne opady śniegu.
Śnieżyca była tak obfita, że wozy strażackie nie zdołały dojechać w pobliże wzgórza, pod którym utknęło w zaspach lub zsunęło się do rowów około 200 pojazdów. Ratownicy ewakuowali ponad 200 osób, ale samochody pozostały w śniegu. W okolicach Exeter spadło ok. 30 cm śniegu.
Lotniska sparaliżowane
Padający od kilku dni śnieg spowodował nieustający paraliż komunikacyjny. Najtrudniejsza sytuacja panuje na podlondyńskim lotnisku Luton, gdzie zamknięto wszystkie pasy startowe.
Jednak problemy wciąż są również na innych portach lotniczych. W Birmingham i lotnisku East Midlands niedaleko Nottingham również odwołano wszystkie loty.
Na zachodzie śnieży
Opady śniegu spowodowały poważne zakłócenia także w rozkładzie jazdy pociągów. Największe opóźnienia są na połączeniach jadących z Londynu na zachód.
Najgorzej w piątek rano było w centralnej i zachodniej Anglii oraz południowej Walii. Grubość pokrywy śnieżnej sięgała tam 10 cm.
Sytuacja na Wyspach Brytyjskich może się jeszcze pogorszyć. Meteorolodzy przewidują, że w piątek w zachodniej Anglii spadnie około 20 cm śniegu.
ŁUD //kwj
Źródło: APTN, PAP, IAR
Źródło zdjęcia głównego: APTN / Zdj. Marcin