Dwie wokalistki popularnego japońskiego zespołu AKB48, który jest najliczniejszą na świecie grupą pop, zostały zaatakowane podczas spotkania z fanami. Mężczyzna rzucił się na nie z piłą. Gwiazdy z ranami głowy i rąk trafiły do szpitala. Operacja udała się i w poniedziałek dziewczęta opuściły szpital. Japońskie media zadają teraz pytania o bezpieczeństwo osób publicznych.
Atak miał miejsce w niedzielę w mieście Takizawa, na północy Japonii. Dziewczyny z popularnego girlsbandu AKB48 spotkały się tam z setkami fanów przed wieczornym koncertem. Podczas, gdy gwiazdy podpisywały płyty swojego zespołu, z tłumu wyłonił się mężczyzna, który spod kurtki wyciągnął piłę i rzucił się na dwie z wokalistek.
18-letnia Anna Iriyama i 19-letnia Rina Kawaei odniosły rany głowy i rąk, które wraz z jednym z ochroniarzy, próbującym powstrzymać atak, trafiły do szpitala. Jak zapewnia menadżer AKB48, Hiroshi Yuasa, operacja udała się i w poniedziałek cała trójka opuściła szpital.
Wokalistki wyszły przed tłum reporterów w kapeluszach i białych rękawiczkach, aby ukryć rany. Podziękowały za troskę i odjechały do Tokio. Wszystkie koncerty zaplanowane na najbliższy tydzień zostały anulowane.
"Ich emocjonalne blizny nie zagoją się nigdy"
Policja aresztowała Satoru Umetę, 24-letniego bezrobotnego, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna podczas przesłuchania miał powiedzieć, że nie był fanem AKB48, chciał po prostu zamordować losowo wybrane osoby.
O zajściu poinformowały najważniejsze media w Japonii, mnóstwo komentarzy pojawiło się również w mediach społecznościowych. Rozpoczęło to debatę na temat bezpieczeństwa osób publicznych w kraju. Okazało się, że nie istnieje np. procedura kontroli toreb wnoszonych do budynków, gdzie odbywają się masowe imprezy. Zatrudnia się jedynie bramkarzy, którzy pilnują, by tłumy fanów nie napierały na swoich idoli.
AKB48, która posiada rekord Guinnessa jako najliczniejsza na świecie grupa pop, bierze udział w dziesiątkach imprez w całym kraju. Taki atak zdarzył się po raz pierwszy.
"Takie zdarzenie nigdy nie powinno mieć miejsca. Nawet jeśli dziewczynom zagoją się fizyczne obrażenia, ich emocjonalne blizny nigdy" - napisała na swoim internetowym profilu Erena Ono, była członkini AKB48.
Za dziewczynami stoi mężczyzna
AKB48 to grupa kierowana przez Yasushiego Akimoto, autora scenariuszy do anime i mang oraz producenta muzycznego. AKB w nazwie zespołu oznacza popularną dzielnicę Tokio - Akihabarę, gdzie grupa ma własny teatr i prawie codziennie występuje, 48 odnosi się zaś do pierwotnej liczby członkiń. Od tego czasu skład został znacznie rozszerzony.
AKB48 jest podzielona na trzy części: Team A, Team K oraz Team B, w skład których wchodzi do 140 dziewczyn. Każdego roku dziesiątki tysięcy fanów głosują na nowe kandydatki z ponad 200 chętnych nastolatek, w czym chętnie pomagają krajowe media. Te, które "dorastają" - odchodzą.
Od chwili powstania w 2005 roku girlsband odniósł wielki sukces nie tylko w Japonii, ale także w Indonezji, Chinach i na Tajwanie. Ostatnio gwiazdy zainteresowały się także rynkiem poza Azją - wystąpiły we Francji i Stanach Zjednoczonych.
Autor: am//rzw / Źródło: BBC News, ABC News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe