Wejście do Koalicji Europejskiej może okazać się dla PSL-u otwierające na nowe środowiska i przyciągające nowych wyborców - ocenił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Ja wielokrotnie słyszałem, jadąc w pociągu, w tramwaju, idąc ulicą: "jest pan super, zagłosowalibyśmy na pana, ale się obawiamy, że wy nie przekroczycie progu" - mówił.
Pod koniec lutego Polskie Stronnictwo Ludowe zdecydowało o dołączeniu do Koalicji Europejskiej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Na obradach Rady Naczelnej PSL za przystąpieniem do koalicji zagłosowało 86 członków rady, 8 było przeciw.
Decyzję tę skrytykował wieloletni działacz ludowców, lider zespołu Bayer Full Sławomir Świerzyński, który zrezygnował z członkowska w partii.
Kosiniak-Kamysz: nie ma żadnego buntu w PSL
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał w środę w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl, że "nie ma żadnego buntu" w partii.
- To jest normalna dyskusja w partii - przekonywał. - Nie każdy ze wszystkich decyzji jest zadowolony, ale oprócz lidera Bayer Full, może dwóch osób, raczej z jego rodziny w powiecie płockim, które odeszły z PSL-u, nie ma żadnych odejść czy buntu. Jest to kreowane przez polityków PiS-u. Ich troska w ten sposób się objawia - komentował Kosiniak-Kamysz.
Na uwagę, że są również politycy PSL-u, którzy głośno wyrażają swoje niezadowolenie - tacy jak Marek Sawicki, Eugeniusz Kłopotek - odparł, że to prawda. - Ale w drugim zdaniu mówią, że decyzja jest podjęta, to wiosłujemy tak, żeby wynik PSL-u, a przez to Koalicji Europejskiej, był jak najlepszy - stwierdził prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w TVN24.
"Fajni jesteście, ale chcemy oddać głos skutecznie"
Pytany, czy nie ma obaw, że wejście do Koalicji Europejskiej może okazać się dla jego partii zabójcze, szef PSL odparł: - Może się okazać otwierające na nowe środowiska i przyciągające nowych wyborców.
- Ja wielokrotnie osobiście słyszałem, jadąc w pociągu, w tramwaju, idąc ulicą: "jest pan super, zagłosowalibyśmy na pana, ale się obawiamy, że wy nie przekroczycie progu". Te sondaże, które zawsze nas oscylowały wokół pięciu procent, powodowały, że część potencjalnych naszych wyborców mówiła: "fajni jesteście, macie fajny macie program, podoba mi się, jaki styl polityki, taki łagodzący, uprawiacie, ale chcemy oddać głos bardzo skutecznie". To teraz ta skuteczność oddania głosu na PSL jest większa - przekonywał szef ludowców.
"Jesteśmy czarną owcą w oślej ławce"
Jak dodał, jest w stanie wyobrazić sobie wspólny program Koalicji Europejskiej na wybory do europarlamentu. - Po pierwsze, walka o jak najwyższy budżet dla Polski. Wiele o tym mówiło, ale niektórzy to potrafią zrobić. My wynegocjowaliśmy, jak rządziliśmy i mieliśmy silną reprezentację w Europejskiej Partii Ludowej, z Platformą, największy budżet, 400 miliardów złotych dla Polski z budżetu europejskiego - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
- Dzisiaj jesteśmy czarną owcą w oślej ławce. My nie chcemy nią być - podkreślił.
- Kolejna sprawa - odnawialne źródła energii i jednolite dopłaty w całej Unii Europejskiej, ujednolicenie dopłat rolniczych, sprawa młodych i ich startu. Jest taka ilość wspólnych punktów. Oczywiście są różnice w Koalicji Europejskiej, one będą, ale można się pięknie różnić - dodał prezes PSL.
Szef PSL o deklaracji LGBT+: nie podpisałbym
Gość "Faktów po Faktach" odniósł się także do podpisania przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego dokumentu "Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+", czyli tak zwanej deklaracji LGBT.
Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Jasionce pod Rzeszowem prezes partii Jarosław Kaczyński powiedział, że przeciwnicy polityczni PiS "atakują naszą politykę społeczną i co gorsza atakują rodziny, atakują nawet dzieci". Mówił, że w niektórych miejscach w Polsce ma być zastosowana, a w niektórych miejscach już właściwie jest stosowana "pewna specyficzna socjotechnika".
- W Warszawie to był program Rafała Trzaskowskiego, on uzyskał akceptację wyborców. My mieliśmy swojego kandydata, on nie miał tego w swoim programie - komentował szef PSL.
- Ja bym nie podpisał tej karty. Szczególnie w tym okresie przedwyborczym - dodał.
"My już mamy wojnę polityczną polsko-polską"
Jego zdaniem podpisanie karty LGBT+ w tym czasie "to jest błąd". - Wywołuje bardzo duże emocje światopoglądowe. My już mamy wojnę polityczną polsko-polską, nałożenie na to wojny światopoglądowej nie jest niczym dobrym - ocenił.
- Ale w PSL-u, tak samo powinno być w Koalicji Europejskiej, sprawy światopoglądowe to indywidualna sprawa, nawet nie formacji politycznej, tylko każdego tworzącego poszczególne formacje polityczne - dodał. Jak podkreślił, sam jest za edukacją seksualną.
Pytany, w jakim wieku powinna się zaczynać taka edukacja, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego odparł, że "nie powinien tego określać polityk, tylko powinni określać to eksperci, seksuolodzy".
"Antydyskryminacja nie może zamykać się tylko do seksualności"
Dopytywany, czy w ramach wychowania seksualnego powinno się też znaleźć wychowanie antydyskryminacyjne, Kosiniak-Kamysz odparł, że "trzeba to potraktować szerzej".
- Antydyskryminacja nie może zamykać się tylko do seksualności, tylko musi być dużo szersza. Bo dyskryminowane są i mogą być osoby o różnej orientacji seksualnej (...), dyskryminacja może być z powodów materialnych, więc lekcja wychowawcza powinna być lekcją nauki i tolerancji, nauki dobrego wychowania i nauki dobrych relacji międzyludzkich. Taka lekcja wychowawcza mi się marzy i moim zdaniem takich lekcji dzisiaj nie ma - stwierdził gość "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24.
Kosiniak-Kamysz: intencjonalnie jesteśmy za "piątką Kaczyńskiego"
Kosiniak-Kamysz przyznał w "Rozmowie Piaseckiego", że PSL nie ma problemu z poparciem 500 plus na każde dziecko. - Zresztą popieraliśmy to, zanim PiS chciało zgłosić taki projekt, dwa lata temu. Uważamy, że powinniśmy iść o krok dalej, emerytura powinna być bez podatku, bo to rozwiązanie systemowe - argumentował.
Ale - jak dodał - o współpracy politycznej z Prawem i Sprawiedliwością nie ma mowy.
Pytany, czy wszystkie propozycje z "piątki Kaczyńskiego" PSL poprze, odparł: - Zobaczymy, jak będą wyglądać. Intencjonalnie jesteśmy za, szczególnie za tymi sprawami dotyczącymi emerytów i rodziny.
- Emeryci potrzebują wsparcia trwałego, dlatego proponujemy emeryturę bez podatku - dodał. - Zwolnijmy świadczenie "trzynastej emerytury" w tym roku z podatku, to będzie nasz postulat i taką poprawkę wniesiemy - powiedział Kosiniak-Kamysz.
"Piątka Kaczyńskiego" to propozycje przedwyborcze PiS: 500 złotych comiesięcznego świadczenia na pierwsze dziecko bez kryterium dochodowego, minimalna emerytura jako "trzynastka" dla emerytów, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia oraz obniżenie PIT z 18 do 17 proc., a także podwyższenie odliczeń z tytułu kosztów uzyskania przychodu i podwojenie siatki połączeń autobusowych z małych miejscowości.
Autor: kb//now / Źródło: tvn24