Rada Ministrów wyraża zaniepokojenie postępowaniem sędziów, którzy poprzez swoje publiczne wypowiedzi i działania kwestionują status innych sędziów, manipulując wyrokiem TSUE - takie stanowisko w sprawie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości przyjął rząd. Odniósł się także do ostatnich wieców solidarności z sędziami. Stanowisko to Katarzyna Lubnauer (KO) oceniła jako "jawne represje" wobec sędziów. Szef klubu KO Borys Budka stwierdził, że "rząd idzie na zwarcie z organami Unii Europejskiej".
Po tym, jak sędzia Paweł Juszczyszyn nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie list poparcia kandydatów do nowej KRS, resort sprawiedliwości odwołał go z delegacji do sądu okręgowego, a kilka dni później prezes olsztyńskiego sądu Maciej Nawacki zawiesił go w wykonywaniu obowiązków. Rzecznik dyscyplinarny sędziów Piotr Schab poinformował, że przeciwko Juszczyszynowi wszczęto postępowanie dyscyplinarne, bo sędzia ten - zdaniem rzecznika - uchybił godności urzędu.
Swoje wezwanie do Kancelarii Sejmu sędzia Juszczyszyn wystosował, rozpatrując apelację w sprawie, w której w pierwszej instancji orzekał sędzia nominowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Sędzia Juszczyszyn postanowił sprawdzić - po listopadowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - czy spełnia on wymogi niezależności i niezawisłości.
W związku ze sprawą Juszczyszyna w niedzielę w wielu miastach w Polsce odbyły się demonstracje solidarności z sędziami. Wzięli w nich udział między innymi sędziowie, prokuratorzy i inni prawnicy.
Rada Ministrów "wyraża zaniepokojenie"
We wtorek Rada Ministrów przyjęła - przedłożone przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę - stanowisko "w sprawie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości".
"Państwo prawa to niezależne sądy. To niezawiśli sędziowie, którzy podlegają tylko ustawom i Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Podważanie statusu sędziów i prawomocności wydawanych przez nich orzeczeń uderza w konstytucyjne podstawy państwa prawa. Prowadzi do chaosu prawnego w Polsce. Budzi wśród Polaków niepokój co do ważności wyroków sądów, które w każdym roku rozstrzygają kilkanaście milionów spraw" - napisano w stanowisku.
Jak czytamy dalej, z tego powodu Rada Ministrów "wyraża zaniepokojenie postępowaniem tych sędziów, którzy poprzez swoje publiczne wypowiedzi i działania kwestionują status innych sędziów, manipulując w ten sposób wydanym 19 listopada br. wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej".
Zdaniem rządu "kierowanie przez jednych sędziów pod adresem drugich apeli o wstrzymanie się od orzekania jest działaniem bezprecedensowym, które godzi w niezawisłość sędziowską i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości".
W stanowisku wskazano jednocześnie, iż "z brzmienia art. 179 konstytucji wprost wynika, że akt powołania na stanowisko sędziego nie podlega kontroli sądowej. Analogiczne wnioski wypływają z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej".
Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.Artykuł 179. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej
"Podstawą konstytucyjnego porządku w Polsce jest i musi być niezależne sądownictwo"
"Rada Ministrów stoi na stanowisku, że podstawą konstytucyjnego porządku w Polsce jest i musi być niezależne sądownictwo oparte na niezawisłych sędziach. Zaprzeczeniem sędziowskiej niezawisłości jest podejmowanie przez nich działań podważających konstytucyjny porządek i wpisujących się w kontekst politycznych sporów" - napisano w przyjętym we wtorek stanowisku.
Dodano ponadto, że "dbałość o zaufanie do wymiaru sprawiedliwości w postaci przyjęcia postawy apolityczności wyrażonej w art. 178 ust. 3 Konstytucji RP jest jednym z najważniejszych obowiązków osób sprawujących urząd sędziego".
3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.Fragment artykułu 178. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
Rada Ministrów o "organizowanych przez samych sędziów w ostatnich dniach wiecach"
W stanowisku napisano też, że "Rada Ministrów z niepokojem przyjmuje niektóre zdarzenia, do których doszło podczas organizowanych przez samych sędziów w ostatnich dniach wiecach, w szczególności dopuszczenie do formułowania podczas nich postulatów o charakterze politycznym czy też nie licującymi ze standardami języka debaty publicznej niecenzuralnymi sformułowaniami".
"Sądy muszą być niezawisłe, uczciwe, bezstronne i cieszyć się niekwestionowanym autorytetem. Polacy zaś muszą odzyskać wiarę, że do sądów idzie się po sprawiedliwość i nie czeka się na nią latami" - czytamy.
Wskazano, że z tego powodu "intencją rządu jest kontynuowanie reform, które mają usprawnić funkcjonowanie sądów i służyć odbudowie zaufania do nich, gwarantując sędziom faktyczną niezależność od korporacyjnych nacisków ich własnego środowiska, a także od politycznych presji".
Lubnauer: mamy pierwsze przejawy jawnych represji w stosunku do sędziów
O przyjęte przez Radę Ministrów stanowisko była pytana w rozmowie z TVN24 była szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer (KO). Jak mówiła, "to, do czego nawołują sędziowie, to jest pewna jawność i transparentność, jeśli chodzi o wybór sędziów, którzy zostali wybrani do KRS-u".
- We wszystkich głosach sędziów słyszymy dwie rzeczy. Po pierwsze, że władza sądownicza musi być niezależna i niezawisła (...). Druga rzecz, że nie ma powodu, żeby informacja, którą przypomnę, że Naczelny Sąd Administracyjny uznał za informację publiczną, czyli o listach poparcia do KRS-u, była niejawna - nawiązała do prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nakazał Kancelarii Sejmu upublicznienie wspomnianych list.
Zdaniem Lubnauer "mamy do czynienia z sytuacją, kiedy mamy pierwsze przejawy jawnych represji w stosunku do sędziów za to, że próbują realizować coś, co jest wyrokiem z jednej strony Naczelnego Sądu Administracyjnego, a z drugiej strony - decyzją TSUE".
Sawicki: władza wykonawcza nie może wtrącać się do władzy sądowniczej
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Sawicki ocenił, że stanowisko rządu jest "naruszeniem trójpodziału władzy, które w państwie demokratycznym jest zupełnie niedopuszczalne".
- Rządowi nic do sądów. Jeśli już, to w tej sprawie może wypowiedzieć się parlament. Nie jest rolą rządu ocenianie sądów - przekonywał. Dodał, że Rada Ministrów nie powinna "ustawiać sądów", a działania mające na celu podporządkowanie rządowi wymiaru sprawiedliwości były już prowadzone w czasach istnienia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
- Ustawodawca może zmienić ramy konstytucyjne, może zmienić ramy prawne, ale władza wykonawcza nie może wtrącać się do władzy sądowniczej - powiedział Sawicki.
Budka: rząd idzie na zwarcie z organami UE
Przyjęte przed Radę Ministrów stanowisko skomentował również przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. - Próba obciążania polskich sędziów sytuacją, do której doprowadził ten rząd i ta większość jest całkowitą hipokryzją i obłudą - ocenił na zwołanej konferencji prasowej.
- Zgodnie z orzeczenie TSUE polscy sędziowie mają nie tylko prawo, ale przede wszystkim obowiązek, by badać, czy wyroki w Polsce wydawane są przez osoby, które są niezawisłe i zostały wybrane w konstytucyjnej procedurze - dodał szef klubu KO.
Jego zdaniem "podejmując tego typu uchwały rząd tylko udowadnia, że nie rozumie czym jest prawo europejskie, czym jest orzeczenie TSUE i idzie na zwarcie z organami Unii Europejskiej".
- Przede wszystkim jednak narusza polską konstytucję, która w artykule 173. gwarantuje odrębność władzy sądowniczej, wykonawczej i ustawodawczej - podkreślał.
"Próby nielegalnych nacisków na polskich sędziów"
Zdaniem Budka uchwała została podjęta pod naciskiem ministra sprawiedliwości, który "przegrał na arenie międzynarodowej i pokazał, że nie ma żadnego pomysłu, jak usprawnić wymiar sprawiedliwości".
- To stanowisko Rady Ministrów jest bezprecedensowe, bo po raz kolejny ten rząd pokazuje, że nie rozumie, czym jest odrębność władzy sądowniczej i na czym polega trójpodział władzy oraz czym są fundamenty funkcjonowania UE - mówił Budka. - To, co obserwujemy od kilkunastu miesięcy, to próby nielegalnych nacisków na polskich sędziów, by przestali orzekać zgodnie z polskim prawem i sumieniem, a orzeczenia wydawali takie, jakich oczekuje ta władza - dodał szef klubu Koalicji Obywatelskiej.
Autor: akr//now//kwoj / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24