Nie pies, nie kot, a kaczka Bee stała się najlepszym przyjacielem rodziny z Teksasu. Przygarnięte zwierzę świetnie "dogaduje się" z najmłodszym członkiem rodziny, kilkuletnim Tylerem. Razem z nim się bawi, chodzi na spacery, a jeśli chłopiec płacze, kwacze i do niego biegnie.
Kaczka Beaker (zdrobniale Bee) trafiła do rodziny Young, gdy była kaczęciem. Została przywieziona razem z jedzeniem dla 11 innych kaczek, które rodzina z Teksasu hoduje w swoim gospodarstwie. Kaczątko szybko znalazło wspólny język z 9-miesięcznym wówczas synem Youngów, Tylerem. I to dosłownie. Pierwszym słowem jakie chłopiec wypowiedział, było właśnie "kaczka".
Bee okazała się wspaniałym kompanem zabaw i towarzyszem w czasie spacerów. Kiedy dziecko zaczyna płakać, kaczka kwacze i biegnie do niego. Pilnuje go także w czasie kąpieli.
- Nigdy nie wyobrażałam sobie kaczki żyjącej w domu. Ale to niesamowite widzieć tych dwoje w akcji - powiedziała mama chłopca, Jennifer Young.
Learning to walk, part 2! Posted by Mr. T and Bee: A Tale of a boy and His Ducks on 14 styczeń 2016
Autor: nb/kk / Źródło: Bored Panda
Źródło zdjęcia głównego: facebook | Mr. T and Bee: A Tale of a boy and His Ducks