Akcyza, marża detaliczna, VAT, opłata paliwowa - to wszystko składa się na cenę jednego litra paliwa. Po planach ujawnionych przez wiceministra infrastruktury Jerzego Szmita, to właśnie ostatnia pozycja budzi największe kontrowersje. Opłata paliwowa jest podatkiem, który bezpośrednio, od każdego paliwa musi zapłacić producent. I w przeciwieństwie do akcyzy, czy VAT-u, jej podniesienie przekłada się "jeden do jednego" na cenę surowca. W przypadku benzyny 95 opłata paliwowa stanowi 3 proc. całości, wskaźnik ten jest wyższy w przypadku oleju napędowego i wynosi 6 proc.