Według najnowszych kwartalnych danych Eurostatu, dług publiczny Polski wynosi 52 proc. PKB. Jak przypomina Tomasz Hondo z TFI Quercus, dług który na skutek przejęcia połowy oszczędności emerytalnych w 2014 r. spadł do 48,8 proc PKB, na koniec I kw. br. urósł z powrotem.
Teraz wynosi rekordowe ponad 890 mld zł.
- Zaledwie dwa lata po „reformie OFE”, czyli przejęciu przez państwo połowy oszczędności emerytalnych w formie obligacji skarbowych. Przejęcie to pozwoliło jednorazowo zredukować długi, przynajmniej na papierze, bo w rzeczywistości nie znikły – zamieniły się jedynie w przyszłe zobowiązania ZUS wobec emerytów, które jednak nie są wykazywane w oficjalnych statystykach – komentuje analityk.
Dług państwa
W 2013 r. zadłużenie stanowiło blisko 57 proc. PKB. Polska z wynikiem 52 proc. wygląda więc relatywnie korzystnie w porównaniu z większością krajów Europy Zachodniej.
"Pocieszające jest tylko to, że w tym akurat przypadku do rekordów oraz do unijnego progu 60 proc. jeszcze na szczęście daleka droga" - dodaje Hondo.
Zaznacza jednak, że w kolejnych kwartałach wskaźnik będzie się stopniowo zbliżał do szczytów. O tempie tej wspinaczki zadecydują w ostatecznym rozrachunku dwa czynniki: tempo wzrostu gospodarczego oraz decyzje polityczne dotyczące wielkości wydatków budżetowych.
"Zauważmy, że w ostatnich kwartałach wskaźnik dług/PKB rośnie mimo dość przyzwoitego tempa wzrostu PKB?" - pyta analityk.
Ratingi, zadłużenie, nowe podatki. Ciemne chmury nad polską gospodarką?
Ratingi, zadłużenie, nowe podatki. Ciemne chmury nad polską gospodarką?
Autor: tol//ms / Źródło: Qnews
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock